Tak podnosili wrak Costa Condordia [ZDJĘCIA]

ask.

2013-09-18 12:26

Przez blisko dobę ogromne dźwigi i 500 ekspertów pracowało nad podniesienem wraku wycieczkowca Costa Concordia zatopionego u wybrzeży włoskiej wyspy Giglio. To była największa taka akcja w historii światowej żeglugi! Wszystko posżło zgodnie z planem i gigantyczny statek czeka teraz na odholowanie.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Państwa bałtyckie ostrzegają przed Rosją. "Prędzej czy później dojdzie do katastrofy"

Skandal we Francji

Gerard Depardieu wypuszczony z aresztu! Był zatrzymany po oskarżeniach o napaść seksualną

Rodzina królewska

Czarno-białe zdjęcie księżnej Kate na oficjalnej stronie. Wszyscy przecierali oczy ze zdumienia!

Wydano komunikat

Syreny alarmowe instalowane w całym kraju! Chodzi o "naloty i ataki chemiczne"

Podjął decyzję

Premier zamknął się na pięć dni. Teraz ogłosił, czy zostaje!

Costa Concordia leżał przewrócony na prawą burtę przez 20 miesięcy. Długo zastanawiano się, w jaki sposób najlepiej podnieść gigantyczny wycieczkowiec. Nigdy wcześniej nie przeprowadzono akcji wyłowienia tak wielkiego statku. Costa Concordia ma aż 300 metrów długości i pojemności ponad 114 tysięcy GT, dlatego dla ekspertów było to nie lada wyzwaniem. Skomplikowaną operację przygotowywało i prowadziło 500 specjalistów z 26 krajów.

Zobacz: Costa Concordia - tajemnica katastrofy wycieczkowca dowodzonego przez Schettinę

Akcja polegała o obróceniu wraku o 65 stopni. Statek został podniesiony i oparty na tzw. sztucznym dnie. To dopiero pierwszy etap usuwania skutków katastrofy. Wrak zostanie na brzegu do wiosny, potem będzie można go odholować do jednego z włoskich portów.