Była modelka twierdzi, że w 2006 r. zaczął się jej burzliwy romans z prezydentem Stanów Zjednoczonych i trwał rok. Pikanterii dodaje fakt, że Trump i McDougal spotykali się tuż po tym, jak Melania Trump (48 l.) urodziła mu syna, Barona (12 l.). Aby jednak skandal nie wyciekł, Trump miał zapłacić 150 tys. dolarów (ok. 560 tys. zł). Trump oczywiście zarzekał się, że do żadnego romansu, a tym bardziej do opłacenia milczenia nie doszło.
Ale teraz amerykańscy śledczy dotarli do nagrań, w których Michael Cohen, prawnik Trumpa, ustala z nim tuż przed wyborami prezydenckimi, ile mają zapłacić króliczkowi Playboya za milczenie. FBI dotarło do nagrań kilka miesięcy temu, kiedy przeszukano biuro Cohena i zabezpieczono laptopy i nośniki danych. Teraz Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi śledztwo w sprawie zaangażowania prawnika w opłacanie kobiet, które Trump chciał uciszyć przed wyborami prezydenckimi.