Nasz korner, czyli polskie gwiazdy hip-hopu. Wolność wraca do mnie jak bumerang

2013-01-27 3:08

Nasz Korner – czyli co słychać u... to nowa propozycja dla fanów muzyki, w szczególności hip-hopu. Tylko w „Super Expressie” będziecie mogli przeczytać o tym, co się nowego dzieje u takich muzycznych legend, jak Sokół, Marysia Starosta, Beny-Jzd, A do Z Procent i wielu innych. Nasz nowy muzyczny cykl zaczynamy od wywiadu z Vieniem – członkiem legendarnej Molesty. Muzyk opowiada m.in. o tym, jak przemyca wartości patriotyczne w swoich utworach, aby zachęcić młodych do poznawania historii. Zdradza również, dlaczego zaangażował się w projekt, który oddaje hołd uczestnikom powstania styczniowego.

Co cię skłoniło do nagrania utworu, który oddaje hołd Powstańcom Styczniowym. Chciałeś w pewien sposób uświadomić młodych ludzi?

Vienio: Temat wolność wraca do mnie jak bumerang, dotyczy mnie osobiście jako artysty, ale również jako człowieka. Do dziś w niektórych krajach leje się krew, a zniewoleni ludzie cierpią biedę czy gniją w więzieniach politycznych. Warto jest przypominać o tym choćby w utworze muzycznym. Hip hop niesie  ze sobą rónież przesłanie wolności, dlatego jak nadarzyła się ta okazja chętnie zabrałem się do pisania tego utworu. "Wolnymbyć" to kawałek przypominający młodym ludziom o historii i o czynach ludzi, którzy na przestrzeni wieków, a zwłaszcza w kontekscie Powstania Styczniowego, walczyli o wolność.

Co byś powiedział ludziom, którzy twierdzą, że hip hop to nie jest dobra forma oddawania hołdu historii...


Hip hop, jak każda muzyka, znalazł się dziś na panteonie muzyki rozrywkowej i jest częścią populernej kultury. Nie widzę powodu, żeby jej nie zauważać czy ignorować. Muzyka ta trafia do szerokiej masy młodych ludzi, jeżeli można skorzystać z jej nośności to należy to robić.

W drugim utworze na płycie gościnnie występuje Jamal. Jak to się stało, że nagrałeś właśnie z nim i jak wam się współpracowało?

Miodekakajamal to mój stary kumpel. Pamiętam trasę, podczas której poznaliśmy się... Oj ile to czasu minęło... Potem współpraca przy albumie z Molestą jeszcze przypieczętowała naszą znajomość.  Kiedy dowiedziałem się o propozycji i o pomyśle NCK (Norodowego Centrum Kultury) od razu pomyślałem o gościu. Wiadomo Jamal. Rekordowo szybko powstał utwór. Zaproponowałem bit produkcji PEREŁa, który spodobał się natychmiast Jamalowi. Nagrywka, miks, perfekcyjne refreny, master i jest.

Jesteś oryginalnym członkiem legendarnej Molesty, z którą występowałeś w USA po raz ostatni w 2007 roku. Jak wspominasz tamte koncerty i ogólnie koncerty w Stanach?

Całkowity odlot. Lubię latać do USA, wielu moich znajomych żyje za oceanem, jak przylatujemy to jest dużo spotkań, grylli, wycieczek... Koncerty w Stanach mają swój klimat. Zawsze miło wrócić i zagrać energetyczny koncert, kupić parę płyt, spotkać innch raperów.

Pięć lat to długi okres i w międzyczasie powstało wiele projektów zarówno twoich, solowych jak i w kolaboracji z innymi rapperami. Czy mógłbyś nam powiedzieć co się działo u Wienia artystycznie przez te ostatnie lata?

Pięć lat temu wydaliśmy "MOLESTA+ KUMPLE", ale wiem o co pytasz. W 2010 roku wydałem pierwszy solowy album ETOS 2010. Wyprodukowałem go w
całości sam. Zaprosiłem fajnych gośći i zrobiłem naprawdę ciekawe klipy, choćby "Nowebloki". Cały czas szukam nowych patentów, rozwiązań. Do tego zrobiłem kilka featów, kawałek snowboardowy "Na zajawie" Vienio ft. tony jazzu, guralprodukcjadies oraz  "Wszystko jest w ruchu" Vienio ft.kosi, łysol no i kawałek dla wszystkich sk8ów "sk8 oficjal" Vienio ft.romekths. Z Molestą wydaliśmy dvd z koncertu w warszawskiej Stodole. Jak widzisz, trochę się działo.

Jakie projekty muzyczne przygotowujesz obecnie i kiedy możemy spodziewać się "świeżego towaru"?

W marcu wydaję kolejny solowy album. Tym razem album produkuje mi w całości producent pereł, na którego bitach od jakiegoś czasu wyłącznie
nagrywam. Bedzie to  coś nowego  i dla starszych i dla młodszych, album wyskreczuje jak zwykle dj technik. Bedzie to kompletne zaskoczenie.

Z jakim amerykańskim raperem chciałbyś coś nagrać?

Najchętniej z Defari, NAS, Edo g, Peterock, Buckshoot.

Jak oceniasz kondycję polskiego hip hopu?

Kondycja jest taka jaką sobie każdy wyrobi. Wytwórnie hip hop promują młodych artystów, powstają kolejne festiwale z gwazdami ze Stanów. Wielu polskim artstom hip hop żyje się dobrze, więc nie jest źle...

Chciałbyś zagrać ponownie dla amerykanskiej Poloni ?

Oczywiście! To niebywała okazja, żeby znależć się znowu w krainie hop hop. Zapoznać się na nowo z tym krajem, wybrać się do barów,
poczuć klimat, zobaczyć Nowy Jork nocą.  Mam nadzieję, że zobaczymy się po wakacjach. blessyapeople Vienio

Dziękuję za rozmowę i powodzenia ze wszystkim w 2013.
Rozmawiał Gregory Fryc z GRAM-X PROMOTIONS

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki