Andrzej Krzywy o gwiazdach disco polo: To normalni i bardzo wrażliwi ludzie

PAM

2016-01-20 13:30

Gwiazdy disco polo grają mnóstwo koncertów, zarówno w Polsce jak i za granicą. Coraz częściej występują na tych samych imprezach z wykonawcami innych gatunków muzyki. Już mało kto buntuje się przeciwko ich obecność, a są tacy jak Andrzej Krzywy - kiedyś muzyk legendarnego zespołu De Mono - którzy bardzo serdecznie wspominają wspólną pracę.

Najnowsze z działu

Co za pomysł!

Maja Sablewska rozwścieczyła Polki. Poucza je, by stylowo tachały torby z zakupami

Nie próżnują?

"Rolnik szuka żony". Wieszczyli im rozstanie, a tu takie wieści. Waldemar mówi o dziecku

Tylko pozazdrościć!

Odkopaliśmy stare zdjęcia Dowbora i Koroniewskiej. Tak zmienili się te przez lata

Zdradza tajemnice!

Po opuszczeniu "Sanatorium miłości" Maria Luiza odkrywa karty. Była uczestniczka show TVP rzuca nowe światło na relację Andrzeja i Małgorzaty

O co poszło?

Ostre spięcie na antenie TVP. Jaworowicz puściły nerwy i zbeształa Rutkowskiego na wizji

Artysta kojarzony z grupą De Mono, z którą wylansował m.in. wielki przebój „Jak statki na niebie" nie dzieli artystów na lepszych i gorszych. Mało tego pozytywnie wspomina swoje spotkania z królową oraz z cesarzem disco polo.

- Osobiście nie słucham disco polo, ale artyści tego gatunku to normalni i bardzo wrażliwi ludzie. Czasem zdarza mi się ich spotykać podczas tras koncertowych. Poznałem Shazzę i Sławka Świerzyńskiego z Bayer Full. Naprawdę miło wspominam kontakty z nimi. Shazza to sympatyczna dziewczyna, nie żadna „święta krowa" jak niektórzy sądzą. Dobrze mi się rozmawiało ze Sławkiem. To bardzo poukładany, mądry gość - mówi w rozmowie z SE.PL Andrzej Krzywy.