Weronika Rosati boi się jeździć z Adamczykiem

2014-01-10 3:00

Nie tak miała wyglądać zamojska premiera filmu "Wkręceni" z udziałem Piotra Adamczyka (42 l.). Miasto Zamość okazało się wcześniej pechowe dla aktora, bo właśnie tam rozbił auto i przez niego Weronika Rosati (30 l.) trafiła do szpitala z połamaną nogą. Aby podziękować miejscowym za wsparcie w tych trudnych chwilach i opiekę szpitalną, para aktorów obiecała, że zjawi się na premierze filmu. Ale nic z tych rzeczy. Adamczyk przybył sam. Czyżby Rosati bała się już z nim jeździć?

Środa, późny wieczór. Tłumy oblegają Centrum Kultury Filmowej "Stylowy" w Zamościu. Flesze aparatów błyskają... Wywiady, autografy, zdjęcia... Aktorzy Piotr Adamczyk (42 l.), Bartosz Opania (44 l.) i Paweł Domagała (30 l.) nie odmawiają nikomu uścisku, wspólnej fotki, z wdziękiem wymieniają krótkie uprzejmości.

Patrz: Weronika Rosati przerywa milczenie: Ten wypadek zmienił moje życie


Kroczą po czerwonym dywanie z czerwoną różą w ręku. Ale ludzie rozglądali się, szukając w tłumie gapiów jej - Weroniki Rosati. Miała przecież być, miała podziękować za udzielenie pierwszej pomocy, miała pokazać, że miasta nie będzie źle wspominać. Jednak aktorka nie przyjechała. Tłum był zawiedziony. Ale też wyrozumiały. Szeptano, że najwyraźniej piękna aktorka boi się już jeździć z ukochanym.

We wrześniu Weronika i Piotr, jadąc na plan filmowy do Zamościa, mieli wypadek samochodowy. Aktor stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i wpadł do rowu. Piotrowi nic poważnego się nie stało, ale Weronika trafiła do pobliskiego szpitala, do dziś leczy uraz nogi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki