Nie powinny być one stałym elementem diety naszych pupili. Pamiętajmy również o tym, że kości są posiłkiem, zwłaszcza te, na których jest mięso. Lepiej więc w dniu, w którym podamy psu kość, ograniczyć mu porcje karmy podstawowej. Dzięki temu zwierzak nie będzie miał w przyszłości problemów z nadwagą.
Najlepsze cielęce i wołowe
Raz w tygodniu możemy dać psu do zabawy i obgryzania obgotowaną lub zaparzoną kość cielęcą lub wołową. Tego typu kości najlepiej się do tego nadają. Pod warunkiem oczywiście, że są duże na tyle, by psiak nie był w stanie ich połknąć. Czworonogom możemy też dawać specjalne kości ze sklepów zoologicznych. Są one zupełnie bezpieczne.
Tych nie dajemy
Czworonogom nie wolno podawać kości drobiowych. Dlaczego? W przewodzie pokarmowym pod wpływem soków trawiennych rozpadają się na drobne igiełki, które mogą uszkodzić jelita. Nie możemy też karmić psa kość-mi wieprzowymi, gdyż są one twarde i niestrawione mogą zatykać, a nawet i ranić jelita. Dodatkowo są tłuste i ciężkostrawne.