Annę Przybylską podniecają zakupy (ZDJĘCIA!)

2010-03-18 20:00

Co kobiety kochają najbardziej? Oczywiście zakupy. Piękna aktorka Anna Przybylska (32 l.) wręcz nie może bez nich żyć. Kiedy tylko ma okazję wydać trochę grosza, jest tak podniecona, że nie może ustać w miejscu!

- Gdyby nie Jarek, wszystkie pieniądze natychmiast bym przepuściła. Na zakupy, jedzenie, ubrania dla dzieci - wyznała ostatnio magazynowi "Sukces" i dodała: - Nie zastanawiałabym się, tak jak Jarek, czy wpłacić na fundusz, pooszczędzać trochę, bo może kiedyś tych pieniędzy zabraknie. Nie za bardzo martwię się, co będzie kiedyś.

Przeczytaj koniecznie: Najbardziej niebezpieczne miasta w Polsce: Katowice, Poznań, Wrocław

Faktycznie - prawdę powiedziała ta Ania. Kiedy tylko przekroczyła próg ekskluzywnego butiku w centrum Warszawy, eksplodowała i zmieniła się w tornado, które pędem rzuciło się między wieszaki. Aktorka nie mogła sobie znaleźć miejsca - przymierzała fatałaszki po to, by za chwilę zajrzeć do Internetu i obejrzeć nowe kreacje. Potem pokładała się na kozetce, a nawet bawiła z pieskiem! Śmiała się przy tym niemal do łez - wyraźnie była w swoim żywiole.

Ciekawe tylko, czy partner Ani - piłkarz Jarosław Bieniuk (31 l.) - wiedział o tej szalonej wizycie. Bo ów butik przy ul. Koszykowej to miejsce nie byle jakie - wręcz elitarne! A co za tym idzie niezwykle drogie. Nie reklamuje się. Wiedzą o nim ci, co powinni wiedzieć.

Przeczytaj koniecznie: Chylińska chce usunąć tatuaże (ZDJĘCIA!)

Klienci, którzy zawitają w te tajemnicze progi, mogą znaleźć ubrania i bieliznę znakomitych projektantów. Ubrania cechuje niezwykła jakość wykonania, no i odpowiednia cena. Za taki choćby staniczek francuskiej marki Chantal Thomass trzeba zapłacić blisko 400 złotych.

Częstym gościem w butiku jest dziennikarka Monika Olejnik - uwielbia sobie tam wybrać coś z ekskluzywnej biżuterii, której ceny plasują się w granicach 2000 złotych za uroczy drobiazg.

Ania na razie nic nie kupiła, wpadła jedynie coś zamówić, ale i tak wyszła niezwykle uradowana wizytą - niczym maluch z lodziarni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki