Szok! W USA nie będą kręcić pornoli!

2013-09-11 14:42

Za oceanem wybuchł poważny sekskryzys! Do odwołania wstrzymano produkcję wszystkich filmów pornograficznych. Wszystko po tym, jak okazało się, że w ciągu trzech tygodni u trójki aktorów stwierdzono wirusa HIV.

Kolebką amerykańskiego pornobiznesu jest Los Angeles. Właśnie tam stwierdzono wszystkie przypadki zarażenia wirusem. Niespełna trzy tygodnie temu do nosicielstwa HIV przyznała się aktorka znana pod pseudonimem Cameron Bay. Kilkanaście dni później chorobę o zarażeniu się poinformował pornogwiazdor o pseudonimie Rod Daily. Ostatni przypadek nosicielstwa wyszedł na jaw podczas rutynowych badań przeprowadzanych przez lekarzy ze zrzeszenia firm produkujących pornografię.

Na pornobranżę padł blady strach. Najpierw zdecydowano się wstrzymać produkcje filmów tylko na kilka dni, teraz zapadła już decyzja o zawieszeniu kręcenia "pornoli" do odwołania.

Pornos z prezerwatywą?

Problem polega na tym, że producenci nie zgadzają się, żeby aktorzy nosili prezerwatywy, bo seks bez zabezpieczeń dużo bardziej podoba się widzom. Na razie jest to wymagane tylko w jednym z hrabstw w Kalifornii. Na obostrzenia w całym stanie nie zgodzili się kongresmeni.

Czytaj: Lindsay Lohan W PORNO? Nieźle zarobi na pornosie

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki