Tadeusz Płużański

i

Autor: Mariusz Grzelak Tadeusz Płużański

Tadeusz Płużański: Golić łby?

2016-05-25 8:45

"Poddajecie się albo będziecie po prostu z okien wyskakiwać" - tak do chóru tych, którzy chcą odsunąć legalnie wybraną władzę dołączył Lech Wałęsa. Ale rzeczą bez precedensu w całej historii Rzeczpospolitej (oczywiście pomijając Targowicę) był stosunek opozycji do suwerenności Polski. I tak posłowie Nowoczesnej i PSL, podobnie jak większość posłów PO, nie poparli uchwały o suwerenności. Ale byli też tacy, którzy głosowali przeciw. To czterech panów z Platformy (Krzysztof Brejza, Artur Dunin, Leszek Korzeniowski i Marek Rząsa). Nie zgodzili się z fundamentalnym określeniem, że "Rzeczpospolita Polska, zgodnie z konstytucją jest suwerennym demokratycznym państwem prawa". Czy nie jest to jawne wystąpienie przeciwko polskiej konstytucji? Swój stosunek do ładu prawnego i suwerenności Polski pokazała też posłanka PO Agnieszka Pomaska, drąc wspomnianą uchwałę. Czy zatem słowa radnej PiS Anny Kołakowskiej, żeby "ogolić to coś na łyso", nie są obroną polskiej racji stanu?

"Przemówienie PBS [Premier Beaty Szydło] jak przemówienie min. Becka z 1939 roku? Gadka o honorze kosztowała nas 6 mln trupów. Oby tym razem rachunek był niższy" - tak do dyskusji wokół uchwały o suwerenności odniósł się na Twitterze Radek Sikorski. Czy naprawdę były szef MSZ uważa polskie ofiary wojny za ofiary Józefa Becka? Bo wpisywałby się tym samym w coraz modniejszą ostatnio narrację (głównie Niemiec i Rosji), że to Polska jeśli nie wywołała, to przynajmniej sprowokowała II wojnę światową. W rzeczywistości twardo broniliśmy swojej suwerenności, co minister Beck wyraził słowami: "My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor". Dziś Radek Sikorski - jeden ze współczesnych następców Becka - nazywa to pogardliwie "gadką".

Ale pytanie zasadnicze brzmi: czy w 1939 r. jakikolwiek były szef MSZ, nawet krytyk Becka i sanacji, wypowiedział się przeciw suwerenności Rzeczpospolitej? Czy przeciw suwerenności głosowaliby polscy posłowie? Wyobrażacie sobie państwo byłych prezydentów, występujących przeciw suwerenności własnego kraju?

Dziś Niemcy nie stawiają nam ultimatum, żądając Gdańska i korytarza na Pomorzu. Ale ultimatum w kwestii Trybunału Konstytucyjnego, grożąc nam sankcjami, stawia nam Komisja Europejska. Może dziś też - nawet mimo ewentualnych perturbacji - warto bronić suwerenności Polski, a tym, którzy jej nie uznają, golić łby?

ZOBACZ: Radna PiS STRASZY posłankę Pomaską: OGOLIĆ to coś na ŁYSO!