Krzysztof Gawkowski

i

Autor: Artur Hojny

Krzysztof Gawkowski o nowych twarzach w Platformy: Napieralski w PO? Żałosne i śmieszne!

2015-09-03 12:29

Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD specjalnie dla "Super Expressu" o starcie Grzegorza Napieralskiego z listy PO do Senatu.

"Super Express": - Ludwik Dorn, Michał Kamiński, Roman Giertych i pana były partyjny lider, Grzegorz Napieralski. Wszyscy idą z listy PO. Zaskoczenie?

Krzysztof Gawkowski: - Cóż, każdy w życiu podejmuje samodzielne decyzje. Grzegorza Napieralskiego kojarzyłem zawsze z rozsądkiem, odpowiedzialnością i lewicowością. Dziś kojarzę go tylko z politykierstwem i cwaniactwem, chęcią znalezienia się na liście za wszelką cenę. Grzegorz Napieralski wybrał start z partii, którą jeszcze kilka lat temu ostro krytykował, mówiąc o obniżeniu wieku emerytalnego, że?Platforma nie ma prawa do nazwy obywatelska. Życzę mu powodzenia, choć bardzo dziwię się, że takiego wyboru dokonał.

- Premier Ewa Kopacz mocno znów postraszyła PiS-em. Mówiąc, że pamięta dobrze rządy IV Rzeczypospolitej. To wiarygodne, w sytuacji gdy ma w szeregach dwóch wicepremierów PiS-owskiego rządu i głównego spin doktora?

- Pani premier Ewa Kopacz mocno się pogubiła. Myśli, że elektorat nadal uda się zwieść pieśnią o złym PiS-ie. A jednocześnie wstawia na listy Giertycha, Kamińskiego, Napieralskiego i Dorna. Robiąc tak szeroki front, liczyła zapewne na to, że będzie miała "Drużynę A". A wydaje się, że będzie miała drużynę, która najzwyczajniej w świecie spadnie z Ekstraklasy. Gra w pasjansa, tylko pomyliła trochę zasady.

- Czy upatruje pan w tym szansę dla PiS i waszej listy?

- W czasie gdy lewicowe formacje się pogodziły i stworzyły jedną listę, Grzegorz Napieralski wybrał start z listy prawicowej formacji, czyli PO. To śmieszne i żałosne. Ale czegóż się nie robi dlatego, by utrzymać się w parlamencie. Jedyną ofertą jest program Zjednoczonej Lewicy. My nie chcemy rewolucji, ale pozytywnej zmiany. Zatrzymamy PiS przed dojściem do władzy, a jednocześnie jesteśmy przekonani, że uda nam się odsunąć od władzy Platformę Obywatelską. W przeciwieństwie do PiS nie twierdzimy, że w Polsce wszystko jest źle. Ale PO wiele rzeczy się nie udało. A więc potrzeba korekty. A PO, z taką drużyną, jest na równi pochyłej.

Zobacz: Joanna Mucha o Dornie i Napieralskim w PO: Musimy maksymalizować głosy