Mikołaj Konieczny

i

Autor: partiarazem.pl

Maciej Konieczny: Cieszy, że PiS się tym zajmuje

2016-01-26 3:00

- Pensja minimalna to sprawdzone, zdroworozsądkowe rozwiązanie, które w innych krajach dobrze działa. Bezrobocie nie wzrasta, a gospodarka rozwija się szybciej, bo ludzie mają więcej pieniędzy i więcej wydają - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Maciej Konieczny z Partii Razem.

"Super Express": - Projekt ustawy o minimalnej płacy godzinowej trafił właśnie do konsultacji społecznych. Co jako lewica o tym pomyśle sądzicie?

Maciej Konieczny: - Ten pomysł wpisuje się w to, co jako Razem mówiliśmy. Wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej to nie jest pomysł radykalny, ale zwykła konieczność. Ponad milion pracowników jest dziś na śmieciówkach, nie ma praw pracowniczych, nie obowiązuje ich płaca minimalna. W wielu branżach standardem jest praca za 4 zł za godzinę. To patologia, z którą trzeba skończyć i cieszy nas, że PiS podejmuje ten temat i chce wprowadzenia płacy minimalnej od umów cywilnoprawnych.

- Ale znając wasze postulaty, poszlibyście dalej.

- Tak, i Razem i OPZZ postulują wprowadzenie dwóch stawek minimalnych. Niższej dla zatrudnionych na etatach i wyższej dla zatrudnionych na śmieciówkach. Wtedy dopiero będzie się przedsiębiorcom opłacało zatrudniać na stałych umowach o pracę. Zresztą pamiętajmy, że pracownicy na takich umowach ponoszą dodatkowe koszty - nie mają choćby płatnych urlopów. Dlatego jest uzasadnienie, żeby to zrobić.

- Są tacy, którzy twierdzą, że pensja minimalna to zło, które bije w gospodarkę.

- Niedawno wprowadzono takie rozwiązanie w Niemczech i się sprawdziło na tyle, że będą minimalną płacę godzinową podnosić. Lobbyści wielkiego biznesu straszyli, że skończy się to likwidacją miejsc pracy i zwijaniem się gospodarki. To bajka. Pensja minimalna to sprawdzone, zdroworozsądkowe rozwiązanie, które w innych krajach dobrze działa. Bezrobocie nie wzrasta, a gospodarka rozwija się szybciej, bo ludzie mają więcej pieniędzy i więcej wydają.

- Wszyscy wygrywają?

- Tracą tylko nieuczciwi pracodawcy, którzy opierają swoje firmy na jak najniższych pensjach, za które nie da się przeżyć. I dobrze, że tracą, bo państwo powinno kierować gospodarkę na takie tory, żeby standardy były wyższe. Jeśli firma jest w stanie działać wyłącznie w oparciu o ostry wyzysk, to może lepiej niech wejdzie na to miejsce firma, która jest w stanie płacić uczciwie. Płaca minimalna to także narzędzie do wykaszania nieuczciwej konkurencji i promowania uczciwych przedsiębiorców.

Zobacz: Tomasz Walczak: Czasami PiS warto bronić