EXPRESSEM wiadomości z Polski

Śmierć w jeziorze

Tragedia w Międzybrodziu Bialskim. Mężczyzna (36 l.) wszedł do Jeziora Międzybrodzkiego z dwójką synów (15 i 13 l.). Woda sięgała im do pasa. Nagle grunt uciekł im spod stóp - wpadli do tzw. uskoku w dnie jeziora. Na ratunek pospieszyli plażowicze i zdołali wyciągnąć ich z wody. Chłopcom nic się nie stało, ale mężczyzna stracił przytomność. Ratownicy przez blisko godzinę go reanimowali. Bezskutecznie. 36-latek zmarł.

Pszczoły w ogniu

W gminie Koziki doszczętnie spłonął drewniany budynek gospodarczy, który znajdował się tuż obok pasieki z czterdziestoma ulami. Gdyby nie szybka interwencja strażaków z Ełku, skutki pożaru mogły być dużo poważniejsze, bo w budynku znajdowała się butla z płynnym gazem. W ostatniej chwili udało się ją wynieść. Ule też zdołano uratować. Niestety, spłonął cały sprzęt do obsługi pasieki. Straty oszacowano na blisko 20 tys. zł. Według wstępnych ustaleń pożar spowodowała tzw. zadymiarka, którą właściciele uli zostawili przy budynku.

Trzynastolatka w szpitalu miała narkotyki

Personel medyczny szpitala w Zabrzu odkrył u 13-letniej pacjentki podejrzany woreczek z białym proszkiem. Okazało się, że to... amfetamina! W jaki sposób nieletnia mieszkanka Tarnowskich Gór weszła w posiadanie narkotyków, ustalają już śledczy, natomiast trzynastolatką, gdy już wyzdrowieje, zajmie się sąd rodzinny.

Czytaj: Atak w Nicei. Rodzina zmarłych Polek potrzebuje pomocy!