Ksiądz harcmistrz gwałcił druhów! Skandal w Gdyni

2017-07-09 20:58

Byli wpatrzeni w niego jak owieczki w pasterza, a on podle ich wykorzystał. Ksiądz Wojciech L. (38 l.) z Gdyni molestował seksualnie nastolatków na obozie harcerskim. Podczas przesłuchania przyznał się do wszystkiego przed prokuratorem, a sąd aresztował go na trzy miesiące.

Wikariusz pełnił ostatnio posługę w parafii na gdyńskim Obłużu. Kapłan był również harcmistrzem jednej z pomorskich drużyn harcerskich i członkiem Rady Duszpasterstwa Harcerzy Archidiecezji Gdańskiej. Pod koniec czerwca zabrał swoich podopiecznych na obóz w Bieszczady. Tam miało dojść do wykorzystywania seksualnego przez księdza chłopca poniżej lat 15 i 18-latka.

- Po powrocie do domów pokrzywdzeni harcerze opowiedzieli o wszystkim swoim mamom, a one zawiadomiły organy ścigania - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Prokuratura przedstawiła księdzu dwa zarzuty popełnienia czynów o charakterze seksualnym. Po pierwsze, doprowadzenia małoletniego poniżej 15. roku życia do poddania się innej czynności seksualnej, tj. czynu z art. 200 § 1 kodeksu karnego, zagrożonego karą od lat 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Po drugie, doprowadzenia pokrzywdzonego do poddania się innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności, tj. czynu z art. 199 § 1 kodeksu karnego, zagrożonego karą do 3 lat pozbawienia wolności - tłumaczy prokurator.Według śledczych młodszy chłopiec miał być wykorzystywany przez księdza na przełomie czerwca i lipca, a starszy nawet dłużej - w okresie od lutego do początku lipca.

Ks. Wojciech L. przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował duchownego na okres trzech miesięcy. Śledczy sprawdzają czy pokrzywdzonych przez kapłana dzieci jest więcej.

ZOBACZ: Ksiądz wprowadził karty lojalnościowe na wino i chipsy. Pieczątki parafianie zbierają po mszy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki