Policja SPRAWDZA uczestników MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

2012-11-08 13:40

Święto Niepodległości coraz bliżej. Czy i w tym roku, tak jak rok temu, 11 listopada dojdzie do zamieszek i walk pomiędzy manifestantami a policją? Funkcjonariusze stołecznej policji robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. "Rzeczpospolita" informuje, że policja zajmuje się dokładnym sprawdzaniem osób, które wybieraja się na Marsz Niepodległości w Warszawie.

W rozmowie z gazetą prezes Młodzieży Wszechpolskiej i jeden ze współorganizatorów marszu, Robert Winnicki zdradził, że członkowie jego organizacji otrzymują od funkcjonariuszy wiele telefonów. - Mamy sygnały, że do osób, które na stronie Marszu są wymienione jako koordynatorzy wyjazdu, dzwonią funkcjonariusze policji. Są wzywani na rozmowy, pytani, kto jedzie, którędy, jaka grupa, dlaczego - powiedział Winnicki.

Policjanci na tym jednak nie poprzestają. Funkcjonariusze kontaktowali się też m.in. z kierownictwem kilku firm transportowych w województwie podkarpackim, z zapytaniem o to, czy i kto w najbliższy weekend wynajął autokary na wyjazd do Warszawy. Organizatorzy Marszu Niepodległości mówią, że kilka osób zniechęcano do organizowania takich wyjazdów.

"Rz" donosi również, że policja sprawdza kibicowskie fora internetowe, ustalając miejsca zbiórek, trasy przejazdu autokarów dowożących uczestników Marszu Niepodległości.

- Zastanawiam się, czy działania wobec środowiska organizującego lewicową manifestację są równie intensywne. Mam co do tego wątpliwości -  dodał Winnicki.

Czytaj więcej: MARSZ 11 listopada: Narodowcy krytykuja plakat zachęcający do marszu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki