Słupsk. Ukradł kebaby za 700 złotych. Wpadł przez plamy sosu na ubraniu!

2015-10-30 9:49

Mężczyzna napadł na dostawcę kebabów i ukradł mu sześć porcji kebabów, dwa hamburgery, zapiekanki, sosy i napoje. Skradzione jedzenie warte był w sumie około 700 złotych. Złodziej został zatrzymany kilka godzin później. Na twarzy oraz na odzieży miał jeszcze plamy od sosów. 27-latek przyznał się do kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W środę, 28 października mężczyzna napadł na dostawcę z pizzerii i ukradł mu jedzenie o wartości około 700 złotych. Jego łupem padło sześć porcji kebabów, dwa hamburgery, zapiekanki, sosy, a także napoje. Właściciel punktu gastronomicznego zgłosił sprawę policji. Podobno kierowca pizzerii otrzymał zamówienie na sporo ilość jedzenia. Zapakował je i pojechał we wskazane miejsce. Tam, na klatce schodowej czekał na niego 27-letni mężczyzna. Był agresywny i wulgarny. Zabrał dostawcy paczkę i uciekł. Jak podaje dziennikbaltycki.pl po kilku godzinach poszukiwań policjanci zatrzymali sprawcę. - Podczas zatrzymania 27 latek na twarzy oraz na odzieży miał plamy od sosów, a ponadto czuć od niego było specyficzny – ostry zapach kebabu. - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. 27-latek trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy. Przyznał się do kradzieży. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz: Kraków: Uwodził samotne panie i okradał jak Kalibabka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki