Do wypadku doszło około godziny 15. Kierowca ciężarówki wyjeżdżał z ulicy Batalionu Platerówek i chciał włączyć się do ruchu na Jagiellońskiej. Kątem oka widział nadciągający tramwaj, ale myślał, że zdąży przejechać. Niestety, ciężki samochód nie podołał wyzwaniu. Bach! W bok ciężarówki uderzył tramwaj linii 20 jadący w stronę Żerania. Siła uderzenia była tak wielka, że tramwaj wypadł z szyn i potrzeba było specjalistycznego sprzętu, aby postawić go z powrotem "na nogi". Z ciężarówki natomiast wyciekło paliwo i rozlało się na jezdni. Konieczne było zasypanie plamy sorbentem. - Kierowca ciężarówki został ukarany mandatem - powiedział nam Michał Powałka z Tramwajów Warszawskich.
- Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń - dodaje. W obu kierunkach wstrzymany był ruch tramwajowy, a linie 18 i 20 były kierowane na trasę objazdową. Na miejscu szybko uruchomiono linię zastępczą Z. Przed godziną 17 po zderzeniu nie było już śladu poza resztkami potłuczonego szkła na jezdni, a ruch tramwajów wrócił do normy.