Kobieta zginęła na pasach

2016-03-04 22:44

Gdy drogi ciemne i mokre od deszczu, łatwo o tragedię. W piątkowy wieczór doszło do niej na Saskiej Kępie. Pod kołami nissana na ul. Egipskiej zginęła starsza kobieta.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na skrzyżowaniu Egipskiej i Ateńskiej. W okolicach godz. 18 pod koła samochodu dostała się 75-letnia kobieta. Kierowca nissana primery skręcał w Ateńską, gdy na słabo oświetlone pasy weszła staruszka. Kierujący nie zdążył wyhamować i ją potrącił. Kobieta przeturlała się po masce samochodu i upadła na ziemię.

Chwilę po zdarzeniu na miejscu pojawiła się karetka pogotowia. Interwencja ratowników nie była, niestety, potrzebna. Kobieta w wyniku zderzenia poniosła śmierć na miejscu. - Kierowca jechał zgodnie z przepisami. Dostosował prędkość do warunków pogodowych. Był trzeźwy - mówi kom. Ewa Szymańska-Sitkiewicz ze stołecznej komendy policji. Młody mężczyzna, który kierował nissanem, całkowicie się załamał. Składając zeznania, chował głowę w dłoniach. Policja przesłuchała świadków wypadku, teraz ustali, co było jego przyczyną. - W przypadkach śmiertelnych potrąceń o losie kierującego pojazd decyduje prokurator - wyjaśnia policjantka.

Zobacz: Fotoradary wciąż niczyje

Polecamy: Ugryzł takówkarza w palec i ukradł telefon. Grozi mu 10 lat więzienia

Najlepsze wideo: tv.se.pl

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki