Warszawa. Metro odkryte

2015-04-27 4:00

Dwa ciekawe spacery odbyły się w weekend. "Super Express" zabrał w weekend Czytelników na przejażdżkę drugą linią metra. A prezydent Warszawy wędrowała jak zwykła mieszkanka po Pradze-Północ.

W sobotę warszawiacy mieli okazję odwiedzić miejsca na Pradze, które będą przez miasto rewitalizowane. Pojawiła się też Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak zwykła mieszkanka, ubrana w luźną kurtkę i wygodne mokasyny wędrowała po podwórkach Pragi i słuchała przewodnika. Nie zraziły jej nawet strzały z petard, które jacyś dowcipnisie odpalili na chodniku.

A w niedzielę wśród uczestników naszej superexpressowej wycieczki po nowych stacjach metra ożywioną dyskusję wywołały... kolory wejść do drugiej linii. O ile grafiki Wojciecha Fangora zachwycały kolorystyką, o tyle nawiązania do nich w postaci kolorowych "motyli" na zewnątrz nie podobały się naszym Czytelnikom. Na stacji Centrum Nauki Kopernik przewodnika Daniela Echausta wsparł rzecznik konsorcjum AGP Mateusz Witczyński, który ze swadą opowiedział o najtrudniejszych momentach podczas budowy metra. - Mało kto wie, że stacja Kopernik została zalana przez wodę... planowo - stwierdził Witczyński. W trakcje budowy doszło owszem do awarii i wycieku. Ale cała stacja została zalana później wodą z hydrantu, by wyrównać poziom ciśnień i nie dopuścić do zniszczenia stacji przez wodę z piachem. Za zastosowanie tej metody metro chwalone było później na międzynarodowych konferencjach.

Sprawdź: Robert Biedroń: Gra wstępna hetero to jakieś fiku-miku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki