Umieszczenie filmu w internecie pomogło. 34-letni Krystian Z. pokornie przyszedł w czwartek wieczorem na komendę policji. Cwaniak z volvo ma naprawdę duże kłopoty. Policjanci z wydziału ruchu drogowego przygotowali wniosek do sądu o ukaranie za szaleńczą jazdę po Świętokrzyskiej. - W sumie popełnił 10 wykroczeń. Najpoważniejsze to powodowanie zagrożenia dla innych uczestników ruchu, przejazd przez linię ciągłą i powierzchnię wyłączoną z ruchu - precyzuje st. asp. Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.
To nie koniec kłopotów kierowcy. Okazało się, że Krystian Z. w 2014 roku stracił prawo jazdy na dwa lata za kierowanie samochodem po pijaku. Mimo to wsiadł za kierownicę swojego volvo. Sprawa złamania sądowego zakazu trafi do prokuratury, która do sądu skieruje akt oskarżenia. Za taki wybryk grozi kierowcy nawet trzyletnie więzienie.