Do wypadku doszło w poniedziałek w Jarocinie. Jak ustalili policjanci dwóch 18-letncih chłopaków i 19-letnia dziewczyna spożywali alkohol, po czym potajemnie wzięli auto rodziców jednego z nich i urządzili sobie przejażdżkę po Jarocinie. W pewnym momencie nastoletni kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w betonowy słup. 18-latkowie podpalili pojazd, aby zatuszować ślady, a swoją nieprzytomną koleżankę zostawili w rowie. Niestety dziewczyna mimo podjętej reanimacji zmarła. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zdarzenia na podstawie ostatnich połączeń policjanci ustalili dane zmarłej, to 19-letnia mieszkanka województwa lubelskiego. Ustalili także dwóch młodych mężczyzn, z którymi podróżowała. Po godzinie udąło się zatrzymać nastoletnich sprawców. Byli pijani. Usłyszą oni zarzuty spowodowania wypadku, zacierania śladów i nieudzielenia pomocy - podaje RMF24.
Zobacz: TRAGEDIA w Koziegłowach. 2,5-latek przygnieciony przez bramę walczy o życie