Ten psiak zdechłby z głodu i zimna, gdyby nie pomoc przechodniów. Widząc psa przywiązanego do drzewa, wezwali na pomoc strażników miejskich, którzy uwolnili zwierzę.
- Pies był wyraźnie przestraszony - mówi Radosław Kluska (45 l.), rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Łodzi. Przewieźli owczarka do schroniska. Tam będzie czekał na nowy dom. Jego poprzedni właściciel, o ile zostanie odnaleziony, może odpowiadać za znęcanie się nad zwierzętami. Grożą mu za to 2 lata więzienia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail