Autostrada A2 POPĘKAŁA przez niechlujstwo DROGOWCÓW!

2012-03-15 15:43

Tak buduje się chyba tylko w Polsce! Autostrada A2, chociaż jeszcze nie została oddana do użytku, już musi przejść remont. Na trzy miesiące przed planowym otwarciem drogi trzeba wymienić nawierzchnię na 900 metrach trasy w okolicach Żyrardowa. A wszystko przez partactwo drogowców!

Budowa autostrady A2 między Łodzią a Warszawą od początku sprawiała problemy drogowcom. W ubiegłym roku z placu budowy uciekła chińska firma Covec i trzeba było szukać kolejnych firm, które zbudują ten odcinek trasy. Udało się, ale jak się okazuje następni wykonawcy też się nie spisali

- To przez niechlujstwo i fałszywie rozumianą oszczędność - mówi oburzony Lech Witecki, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Pęknięcia nie są spowodowane przez mrozy - dodaje.

Jak tłumaczy GDDKiA, główne przyczyny wyrw, które się zrobiły po zimie, to błędy przy łączeniu odcinków ułożonego asfaltu. Jeżeli nawierzchnia jest już zrobiona, powinna być zabezpieczona np. specjalistyczną taśmą, która kosztuje około 6 złotych za metr.

Bez niej asfalt się nie złączy i będzie się rozsuwał. Inne błędy, które wytyka wykonawcom GDDKiA, to złe użytkowanie jeszcze nie gotowej drogi. - Jeżdżą po niej pojazdy 50-60-tonowe, choć tu nie powinno być ciężkiego sprzętu - mówi Witecki.

Poza tym robotnicy źle obchodzą się ze świeżo ułożoną drogą, np. miejsca na studzienki wycinane są niedokładnie, wykraczając poza potrzebny obszar, i trzeba potem je wypełniać. GDDKiA zastrzega, że trasa ma być przejezdna na EURO 2012, ale wszystkie prace mają się zakończyć dopiero w październiku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki