Najazd urzędników skarbówki na domy Polaków

2013-07-05 13:18

Czy minister finansów Vincent Zachłanny Rostowski (62 l.) oszalał? Mało mu skoku na nasze oszczędności w OFE? Teraz wymyślił sobie najazdy skarbówki na nasze domy! Resort finansów chce urzędnikom dać możliwość kontrolowania, co mamy w domach czy garażach. Na szczęście szalone plany ministra torpedują eksperci z Rządowego Centrum Legislacji. - To naruszenie miru domowego - uważają. Czy minister ich posłucha?

Dziś skarbówka może wejść do mieszkania tylko w jednym przypadku! A mianowicie gdy zechce sprawdzić prawidłowość rozliczenia ulg związanych z wydatkami na cele mieszkaniowe. Okazuje się, że to kontrolerom skarbowym nie wystarcza. Jak napisał "Puls Biznesu", resort finansów chce im dać uprawnienia do sprawdzania posesji, mieszkań, zaglądania do garaży. A co jeśli ktoś się nie zgodzi? Będzie musiał płacić grzywnę!

>>> ZNOWU NAGRODY! Jacek Rostowski rozdał swoim 95 milionów

 

Apetyt służb i ministra Rostowskiego na trzymanie nas na krótkiej smyczy hamują na szczęście eksperci m.in. z Rządowego Centrum Legislacji. Jacek Krawczyk, wiceprezes RCL, przypomina ministrowi Rostowskiemu, że zgodnie z polską konstytucją każdy ma prawo do prywatności. Nienaruszalność mieszkania jest przykładem tego prawa.

- Oznacza ona zakaz zakłócania swobodnego korzystania z własnego mieszkania - przypomina prezes Krawczyk w swojej opinii. Uważa też, że nowe przepisy nie chronią podatnika "przed nadużyciami ze strony organów podatkowych". Zobaczymy, czy to ostrzeżenie dotrze do ministra i posłów, którzy przecież będą głosować nad zmianami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki