Policja, radar

i

Autor: Marcin Smulczyński

Zmierzą nas z przodu i z tyłu. Nowe wideorejestratory w 2012 roku

2011-10-13 16:04

Wideorejestratory obecnie używane przez policję mają poważną wadę. Rejestrują bowiem prędkość radiowozu, a nie pojazdu, za którym on jedzie i mierzy prędkość. Problem ten ma jednak wkrótce zostać rozwiązany. W radiowozach drogówki znajdą się nowe wideorejestratory. Będą to rozbudowane urządzenia, składające się z komputera, kamer, mikrofonu, radarów i odbiornika. Będzie także GPS, dzięki któremu możliwa będzie dwustronna wymiana danych z systemami policji w czasie rzeczywistym za pomocą łączności komórkowej. Pierwsze nieoznakowane samochody z nowymi wideorejestratorami mają wyruszyć na polskie drogi w drugiej połowie 2012 roku.

Policja przygotowuje się do zakupu nowych wideorejestratorów, gdyż obecnie używane przez policję urządzenia, nie rejestrują prędkości pojazdu nagrywanego, a prędkość radiowozu, w którym się znajduje urządzenie. Według portalu Interia, problem ten częściowo rozwiązano w policyjnych Alfach Romeo 159, gdzie zamontowany jest radar Iskra, umożliwiający pomiar prędkości pojazdów, które znajdują się przed radiowozem, niezależnie od kierunku, w którym się poruszają. Jest to jednak także wadliwe rozwiązanie, gdyż policyjne Alfy są oznakowanymi radiowozami, zaś urządzenie działa precyzyjni, jeśli samochód jadący z przeciwka nie porusza się w gęstym ruchu.

Przeczytaj koniecznie: LPG za 3 zł już GRUDNIU? Paliwo coraz droższe, blisko granicy 6 zł

Komenda Główna Policji opracowała specyfikację techniczną nowego wideorejestratora i już we wrześniu 2010 roku podpisano w tej sprawie preumowę z Centrum Unijnych Projektów Transportowych – pisze Interia. Według portalu nowe urządzenie będzie bardzo skomplikowane i będzie się składało z komputera, kamer, mikrofonu i radarów oraz odbiornika GPS. Ten ostatni będzie umożliwiał dwustronną wymianę danych z systemami policji w czasie rzeczywistym przy pomocy łączności komórkowej. Jak informuje Interia, pierwsze nieoznakowane samochody wyposażone w nowe wideorejestratory mają wyruszyć na polskie drogi w drugiej połowie przyszłego roku.

Patrz także: Kupując używane auto, uważaj na „Angliki”

Według Interii, nowy wideorejestrator polskiej policji, dzięki odbiornikowi GPS oraz modemowi komórkowemu (antena obu systemów będzie wspólna i zamontowana wewnątrz pojazdu), będzie umożliwiał satelitarne monitorowanie pojazdu. Z kolei operator w centrali będzie na bieżąco rozpoznawał miejsce, w którym znajduje się samochód, ale także jego kierunek poruszania oraz prędkość. Nowy system ma przekazywać także inne komunikaty dotyczące samochodu, jak np. włączenie silnika, czy sygnałów świetlnych, czy otwarcie drzwi.

>>>  Kupujemy używanego vana za ok. 35 tys. zł

Pomiar prędkości przez nowe wideorejestratory ma się odbywać dwutorowo. Będzie odczytywana prędkość samochodu policyjnego, która z kolei będzie nakładana na obraz z kamer z przodu i tyłu pojazdu. W aucie policyjnym znajdą się także dwa urządzenia radarowe, jedno z przodu i jedno z tyłu, które mają umożliwiać pomiar prędkości przed i za radiowozem, podczas jazdy i na postoju. Według Interii, radary będą integralną częścią wideorejestratora. Oznacza to, że nie będzie można ich wyjąć oraz że nie będą miały własnego zasilania. Jak pisze serwis Interia, dokładność pomiaru wideorejestratora, to wymagane przepisami plus minus 3 km/h w zakresie prędkości do 100 km/h i plus minus 3 proc. mierzonej prędkości, przy prędkości powyżej 100 km/h. Pomiar za pomocą prędkościomierza będzie możliwy z zakresie prędkości 10-250 km/h, zaś za pomocą radarów - w zakresie 30-220 km/h. Radar ma mieć z kolei zasięg 800 metrów (do przodu i do tyłu) i możliwość mierzenia prędkości pojazdów poruszających się w obie strony, ale nie jednocześnie. Wyboru trybu pracy dokonuje wcześniej policjant drogówki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki