BMW serii 7 z przebitymi numerami — Autor: Straż Graniczna Przerzut BMW serii 7 na Ukrainę się nie powiódł

Przerzut na Ukrainę się nie powiódł. Limuzyna z przebitymi numerami wychwycona na granicy

Rafał Mądry

2021-01-25 10:54

Plan wywiezienia na Ukrainę eleganckiego i szalenie wygodnego BMW serii 7 nie powiódł się. Czujność Funkcjonariuszy z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej pozwoliła wyłapać na przejściu granicznym limuzynę z podejrzaną przeszłością.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Do tego zatrzymania pojazdu o szacunkowej wartości 170 tys. zł, doszło w sobotę 23 stycznia na terenie drogowego przejścia granicznego w Dorohusku. Kierujący luksusowym BMW serii 7 (F01) 27-letni obywatel Litwy, zamierzał wyjechać autem z Polski na Ukrainę. W czasie kontroli granicznej funkcjonariusze przeprowadzili oględziny mające na celu ustalenie legalności pochodzenia BMW. Strażnicy ujawnili w pojeździe ingerencję w polu numerycznym VIN. Auto zostało zatrzymane i zabezpieczone na parkingu służbowym na potrzeby sprawy. Kierowcę przesłuchano w charakterze świadka do prowadzonego postępowania przygotowawczego i zwolniono.

>> TAK SIĘ KRADNIE: Zobacz artykuły o kradzionych pojazdach <<

W ubiegłym roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, odzyskali różnego rodzaju pojazdy (samochody osobowe i ciężarowe, maszyny budowlane i rolnicze, motocykle i rowery) oraz podzespoły pochodzące z przestępstwa o wartości ponad 16,5 mln zł.

BMW serii 7

BMW serii 7 to flagowy model niemieckiej marki, którego produkcja rozpoczęła się już w 1976 roku w Monachium. Pierwsza "siódemka" (E23) była bezpośrednią konkurencją dla Mercedesa Klasy S, którego produkcja ruszyła cztery lata wcześniej. Z założenia miał to być najlepszy samochód w gamie producenta, który miał zdobyć serca najbardziej wymagających klientów. Misja niemieckich inżynierów powiodła się, a sam model przez ostatnie 44 lata doczekał się aż sześciu generacji. Pod maską tej komfortowej limuzyny od zawsze pracowały najmocniejsze jednostki. Począwszy od rzędowych motorów R6 o pojemności 2.8-litra, przez 4-litrowe V8, aż do potężnych, 12-cylindrowych silników. W autach najnowszej generacji pojawił się zelektryfikowany napęd hybrydowy z możliwością doładowywania akumulatorów z zewnętrznej sieci energetycznej.