Najechał na motocyklistę i zwiał! Z jednośladem w zderzaku i iskrami pod autem wracał do domu - WIDEO

Jan Guss-Gasiński

2020-06-24 11:22

Do niedorzecznego zdarzenia doszło 19 czerwca na drodze ekspresowej nr 91 w Kalifornii, Stany Zjednoczone po godz. 19.00, kiedy kierujący vanem 25-latek najechał na jadący przed nim motocykl przy dużej prędkości. Maszyna dosłownie utknęła w karoserii osobówki i razem ze sprawcą wypadku wracał autostradą do domu. Całe zdarzenie nagrali świadkowie.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Jak informują lokalne władze, kierujący vanem 25-latek George Valentin poruszał się drogą ekspresową z prędkością 70 mph (112 km/h), kiedy najechał na tył motocykla, który poruszał się z prędkością 65 mph (104 km/h). W wyniku wypadku motocyklista spadł z pojazdu i doznał bardzo poważnych obrażeń barków i nóg. W wywiadzie z mediami poszkodowany Chain Arunritthirot stwierdził, że przeleciał co najmniej 60 metrów.

Sprawdź: Skuterzysta wymusił pierwszeństwo i o mało nie zginął! NAGRANIE z wypadku mrozi krew w żyłach

Kierujący osobówką nie przejął się zaistniałą sytuacją i kontynuował niebezpieczną jazdę z motocyklem nabitym na zderzak swojego samochodu. Dopiero po tym, jak sprawca zdarzenia zjechał z autostrady, udało się odnaleźć zarówno uszkodzony motocykl, jak i auto 25-latka. Za popełnione czyny mężczyzna kierujący vanem został aresztowany. Zatrzymanemu przedstawiono masę zarzutów, za które zapłaci wolnością.