Nowe BMW M5 oficjalnie: witaj napędzie na cztery koła

2017-08-22 12:03

BMW M5 nigdy nie było tak szybkie i tak potężne jak teraz. Choć zupełnie nowa generacja superlimuzyny pozornie nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle poprzednika, to po zajrzeniu pod skórę wywołuje efekt bardzo szeroko otwartych ust. Wyczynowy sedan otrzymał napęd na cztery koła M xDrive, który absolutnie nie wyklucza widowiskowej jazdy bokiem.

Kolejna generacja limuzyny o wyścigowym potencjale ujrzała światło dzienne. BMW M5 ma teraz prezentować nowy wymiar dynamiki jazdy, zyskując przy tym na funkcjonalności w codziennej eksploatacji na każdej nawierzchni. Wszystko dzięki opracowanemu przez BMW M GmbH napędowi na cztery koła M xDrive. Wykorzystuje on centralną skrzynię rozdzielczą ze sprzęgłem wielotarczowym i odpowiednio do potrzeb w pełni adaptacyjnie rozdziela napęd na oś przednią i tylną. Optymalna trakcja na każdej nawierzchni i w każdych warunkach to także zasługa aktywnego dyferencjału M na osi tylnej, który działa również całkowicie adaptacyjnie, oferując moment blokujący w zakresie od 0 do 100 procent.

Sposób w jaki ma jeździć nowe M5 jest indywidualnie określany przez kierowcę. Aby zmienić charakter pracy układu M xDrive do wybory jest pięć różnych konfiguracji bazujących na różnych kombinacjach trybów DSC (DSC on, MDM, DSC off) i trybów M xDrive (4WD, 4WD Sport, 2WD). Już w ustawieniu podstawowym z włączonym DSC (dynamiczna kontrola stabilności) i 4WD układ dopuszcza niewielki poślizg tylnych kół podczas przyspieszania na wyjściu z zakrętu, zapewniając sportowo zwinną jazdę. W trybie M Dynamic (MDM, 4WD Sport) układ M xDrive umożliwia łatwo kontrolowany drift. Dla ambitnych kierowców i do zastosowania głównie na torach wyścigowych przeznaczone są trzy tryby M xDrive z wyłączonym DSC. Tu kierowca ma do wyboru trzy konfiguracje, w tym sam napęd tylny 2WD. Ten tryb umożliwia drift pod dowolnym kątem.

Przeczytaj: TEST BMW 520d xDrive: lepsze wrogiem dobrego

Sercem układu napędowego jest zmodyfikowany silnik V8 biturbo M TwinPower Turbo o pojemności 4.4 litra, który w nowej generacji auta ma większą moc i wyższy moment obrotowy - teraz 600 KM (przy 5600-6700 obr./min.) i 750 Nm (1800-5600 obr./min.). Auto może poszczycić się imponującymi osiągami - przyspiesza w jedyne 3,4 s do 100 km/h, a w 11,1 s do 200 km/h. Prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h, a z opcjonalnym pakietem M Driver do 305 km/h. Moc silnika przenoszona jest na koła poprzez specjalnie skonfigurowaną 8-stopniową skrzynię M Steptronic z układem Drivelogic. W trybie D gwarantuje ona komfort automatycznej zmiany biegów, ale biegi można przełączać też sekwencyjnie.

Układ jezdny przystosowany jest do codziennej eksploatacji przy możliwie najlepszej trakcji oraz do maksymalnej dynamiki jazdy na torze wyścigowym. Starannie dobrane wzmocnienia w tylnej i przedniej części auta zapewniają bardzo wysoką sztywność karoserii, dając kierowcy nieprzeciętnie wysokie wyczucie pojazdu również przy bardzo sportowej jeździe. Adaptacyjna kontrola amortyzatorów (VDC) pozwala na wybór jednego z trzech trybów: Comfort, Sport i Sport Plus. Układ wydechowy o czterech końcówkach dzięki sterowanym przepustnicom daje sportowe brzmienie silnika, które kierowca może zmieniać przyciskiem.

Nowe BMW M5 będzie można zamawiać od września 2017 r., a dostawy rozpoczną się wiosną 2018 r. Cena wyniesie około 118 tysięcy euro. W ofercie jest również model specjalny BMW M5 First Edition dostępny na całym świecie w limitowanej serii 400 egzemplarzy. Wyposażony będzie w ekskluzywny lakier metalizowany BMW Individual w kolorze mroźnej ciemnej czerwieni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki