Porsche Cayman GT4 Clubsport niestety nie ma drogowej homologacji, ale i tak uszczęśliwi kilku kierowców, którzy mają luźne 111 tysięcy Euro (kwota nie zawiera podatku VAT) i zacięcie do wyścigów torowych. Auto zostało przystosowane do spełnienia warunków zawartych w regulaminach kilku serii wyścigowych, np. Pirelli GT3 Cup Trophy USA, Ultra 94 GT3 Cup Challenge Canada, czy wyścigów organizowanych przez Porsche Club of America.
Zobacz też: Porsche Macan GTS: bardziej sportowe wcielenie SUV-a
Wyścigowy Cayman powstaje na bazie wersji GT4. Aby rywalizować z najlepszymi przeszczepiono mu elementy zawieszenia z modelu 911 GT3 Cup. Cayman GT4 Clubsport ma regulowany 12 stopniowy system ABS i system stabilizacji toru jazdy z ustawieniami do współpracy z oponami typu slick. Wzmocniono też układ hamulcowy, który teraz sześciotłoczkowe zaciski z przodu i czterotłoczkowe z tyłu. Tarcze hamulcowe mają średnicę 380 mm, a koła 18 cali średnicy i opony Michelin.
Pozostałe zmiany to m.in. pełna klatka bezpieczeństwa, wyścigowe kubełkowe fotele z sześciopunktowymi pasami bezpieczeństwa. W centralnej części auta zamontowano sześciocylindrowy silnik typu boxer o pojemności 3.8 litra, który generuje maksymalnie 380 KM mocy. Pomiędzy tylnymi kołami a silnikiem pracuje dwusprzegłowa skrzynia biegów, która przekazuje napęd na wyścigowy dyferencjał.