Producenci aut chcą ujednoliconych testów zderzeniowych

Łukasz Kuźmiuk

2013-12-27 8:00

Testy zderzeniowe przeprowadzane przez instytut Euro NCAP oraz organizację IIHS, mają na celu ciągłe zwiększanie poziomu bezpieczeństwa na drogach. Standardy tych dwóch organizacji nieco różnią się od siebie, a producenci aut chcąc sprostać wymaganiom poszczególnych rynków muszą dostosowywać do nich swoje modele. Teraz marki motoryzacyjne chcą ujednolicenia zasad przeprowadzania badań, co według nich ma się przełożyć na zmniejszenie kosztów produkcji samochodów.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Obecnie stosowane zasady testów zderzeniowych przeprowadzanych przez Euro NCAP i IIHS (Insurance Institute for Highway Safety - Ubezpieczeniowy Instytut Bezpieczeństwa Drogowego) są na tyle rozbieżne, że producenci aut chcąc osiągnąć możliwie jak najwyższe wyniki muszą tworzyć dwie wersje konstrukcyjne modeli - jedną dla Europy i jedną dla Ameryki Północnej. To sprawia, że rośnie koszt produkcji auta, co przekłada się na wyższą cenę w salonie.

Zobacz: Nissan Note II tylko na cztery gwiazdki Euro NCAP - WIDEO

Według producentów, dzięki ujednoliceniu przeprowadzania testów zderzeniowych, oszczędności mogłyby sięgnąć setek milionów dolarów. W założeniu unifikacja przepisów mogłaby nastąpić w ramach umowy o wolnym handlu, która jest obecnie omawiana przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Rzeczniczka Aliansu Producentów Motoryzacyjnych, amerykańskiej grupy lobbingowej zrzeszającej m.in. General Motors, Toyotę i Volkswagena), Gloria Bergquist, uważa że głównym problemem są organy nadzorujące przepisy, które uważają swoje postanowienia za najlepsze z możliwych.

Producenci aut poprosili o pomoc Instytut Badań nad Transportem Uniwersytetu Michigan oraz grupę badawczą SAFER z Uniwersytetu Technicznego Chalmers w Goteborgu. Ośrodki te mają stworzyć wspólne rozwiązanie, które ma zostać ogłoszone wiosną 2014 roku.