Taksówkarz jeździł tylko na wstecznym? Przebieg zmalał o 15 tys. w kilka miesięcy

Opel Zafira zatrzymany do kontroli w Zamościu, swoim wyglądem zdradza słuszny wiek i spory przebieg. Wygląda na to, że ktoś próbował odwrócić bieg czasu i nie spodziewał się, że "wpadnie" podczas rutynowej kontroli ITD. Na miejsce musiała przyjechać policja - okazało się bowiem, że wskazania drogomierza w aucie zupełnie nie zgadzają się z danymi z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.

Kontrolowany samochód odmłodniał o 15 598 km. Tyle kilometrów ubyło z licznika od września 2021 roku. Taksówkarz będzie musiał się gęsto tłumaczyć, bowiem juz od dwóch lat ingerencja w stan licznika jest w Polsce przestępstwem z artykuły 306a kodeksu karnego. Przyczyny rozbieżności w tym przypadku ma ujawnić dochodzenie, które poprowadzi policja z Zamościa. 

Cofanie licznika grozi odsiadką!

Jeśli okaże się, że ingerencja w stan licznika jest dziełem taksówkarza, mężczyźnie będzie grozić kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. To jednak nie koniec, bo prawo określa, że karze podlegają zarówno zlecający, jak i wykonujący czynność ingerencji we wskazania drogomierza.