Nadzieja na obniżki cen paliw nie trwała długo. Wszystko wskazuje na to, że obecne, szalone kwoty zostaną z nami na dłużej i to w najlepszym wypadku! Są scenariusze, które przewidują dalsze podwyżki, a wszystko zależy od bardzo wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest oczywiście cena surowca. Kurs ropy Brent, po kilku dniach spadków, wrócił do poziomów sprzed tygodnia i w piątek, 18 marca kosztuje około 108 dolarów za baryłkę.
Polecany artykuł:
Wysokie ceny paliw to problem nie tylko dla kierowców, bo rzutują one na całą gospodarkę i przyspieszają inflację, która już teraz trawi nasze oszczędności. Warto również wiedzieć, że obecny poziom cen uwzględnia obniżkę stawki VAT, o której chyba wszyscy już zapomnieli...
Tak kształtują się ceny paliw w piątek, 18 marca:
Jak widać, wciąż najdroższy pozostaje olej napędowy, a różnica między ON, a benzyną bezołowiową wynosi aż złotówkę na litrze! To zła wiadomość dla branży transportowej, w której tankuje się przede wszystkim "diesla". Rekordowo drogi jest również autogaz. LPG na poziomie 3,74 zł - jeszcze parę tygodni temu nikt się tego nie spodziewał.