Tuzin kultowych DeLorean'ów schowanych pod jednym dachem

i

Autor: Facebook/DeLorean Motor Company Florida

ZOBACZ tuzin kultowych DeLoreanów schowanych pod jednym dachem

2019-09-05 12:16

Takich rzeczy nie widuje się każdego dnia! Grubo ponad tuzin kultowych DeLorean'ów marki DMC schowało się pod dachem garażu lokalnego serwisu. Cała akcja została przeprowadzona ze względu na zbliżający się huragan Dorian, którego siły nie można lekceważyć.

Ze względu na zbliżający się do Florydy potężny sztorm, jeden z czterech serwisów w Stanach Zjednoczonych marki DeLorean Motor Company, znajdujący się na wschodnim wybrzeżu, zebrał z okolicy wszystkie DMC-12 i schował je w swoim warsztacie. Zdjęcie ściśniętych, lecz bezpiecznych aut trafiło na portale społecznościowe samego serwisu.

Sprawdź: Nie warto polegać tylko na systemach wspomagania. Tesla wjechała pod wóz strażacki

Na szczęście huragan Dorian, który w szczytowych momentach poruszał się z prędkością 230 km/h, nie spowodował na Florydzie wielkich zniszczeń. Nie można tego niestety powiedzieć o Bahamach, gdzie po dwudniowej wizycie odnotowano kilkaset ofiar i tysiące zniszczonych domów.

DeLorean DMC-12

Mocel DMC-12 to pierwszy i w zasadzie jedyny samochód marki DeLorean Motor Company, który był produkowany w latach 1981-1983. Należący do segmentu G, posiadał 2-drzwiowe nadwozie Coupe, a do napędu służyło centralnie umieszczone benzynowe V6 o pojemności 2.9-litra, które generowało 130 KM i 208 Nm momentu obrotowego. Za przenoszenie napędu na tylne koła odpowiadała 5-biegowa skrzynia manualna, albo 3-stopniowa skrzynia automatyczna. Takie podzespoły pozwalały osiągnąć pierwszą "setkę" po równo 8 sekundach, a prędkość maksymalna wynosiła 225 km/h.

Przeczytaj także: Wpadł Audi w bele słomy. Auto do kasacji, kierowca w szpitalu

W dniu debiutu auto miało zostać wycenione na 12 tys. dolarów - stąd liczba "12" w nazwie modelu. Niestety, ze względu na wzrost wartości funta szterlinga w stosunku do dolara, kryzys naftowy i gospodarczy, cena w efekcie wynosiła 28 tys. dolarów. Tym sposobem przez dwa lata wyprodukowano 8583 sztuk, natomiast do 2005 roku uchowało się ich około 6500.

Zobacz: Nieudany drift BMW w mieście. To idealny przykład bezmyślnej jazdy - WIDEO

Poza tym, pomimo przerwanej produkcji auto z każdym rokiem robiło się coraz bardziej kultowe i zyskiwało na popularności. Najlepszym zabiegiem promocyjnym z pewnością była jego rola w filmie "Back to the Future" ("Powrót do przyszłości"), gdzie samochód był wykorzystywany jako wehikuł czasu. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki