Wulgarny kierowca Jeep'a na miejscu dla niepełnosprawnych w szczecinie

i

Autor: Facebook/Mieszko Czarnecki Wulgarny kierowca Jeep'a na miejscu dla niepełnosprawnych w szczecinie

Upomniał kierowcę parkującego na "kopercie" – usłyszał, że jest "głupim..."

2018-05-17 17:52

Pieszy zwrócił uwagę kierowcy Jeep’a, który zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych. Ten jednak zamiast wykazać odrobinę kultury zaczął mężczyznę obrażać mówiąc, że jest "głupim ch***m".

Niestety samochody zaparkowanie w niedozwolonych miejscach to w dużych miastach codzienność . Chodniki, trawniki, podjazdy – kierowcy w pośpiechu często czynią z nich swoje prywatne parkingi. Niestety podobnie traktują miejsca dla niepełnosprawnych. I nie dociera do nich, że ktoś może tego miejsca faktycznie potrzebować, podczas gdy przez nich przemawia tylko i wyłącznie lenistwo.

Osobiście jestem zdania, że należy takim kierowcom zwracać uwagę. Jeśli zrobi się to odpowiedni głośno, z reguły niefrasobliwy kierowca oblewa się rumieńcem pod atakiem karcących spojrzeń przechodniów, burknie pod nosem "przepraszam" i przepakuje swoje auto w najdalszy koniec parkingu. Ale jak nie zawsze…

Zobacz: Za parkowanie na kopercie - 800 zł mandatu

Pan Mieszko Czarnecki wyznaje podobną zasadę. W miniony weekend, na zatłoczony parking na Pogodnej w Szczecinie dumnie wtoczył się czarny Jeep Grand Cherokee. Jako, że w weekendy parkingi pękają w szwach, po krótkich poszukiwaniach amerykański wóz zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych (i to na dodatek krzywo), a ze środka wysiadł mężczyzna nie wykazujący jakichkolwiek oznak niepełnosprawności.

"Najpierw zapytałem, czy pan ma potwierdzenie możliwości korzystania z tego miejsca. Nie miał – chciał postawić tylko na chwileczkę. Poprosiłem, by przedstawił gdzieś indziej. Wtedy zapytany zostałem, czy jestem "takim prawdziwym Polakiem". Szczerze odpowiedziałem, że absolutnie takim się nie czuję. Więc w ustach tego pana stałem się "głupim ch***m"– pisze na swoim profilu społecznościowym pan Mieszko. "Miło jest mieć prosty świat - albo prawdziwy Polak, albo głupi ch*j" – dodaje z przekąsem.

Cóż, nam trochę brak słów na takie zachowanie. Jak widać nie działa nawet groźba 500 zł mandatu i 5 punktów karnych. Zostawienie wolnego miejsca dla niepełnosprawnych powinniśmy traktować jednak jako zwykły przejaw empatii. A jeśli komuś nie chce się przejść tych kilkudziesięciu metrów parkingu, niech pomyśli jak się poczuje jeśli za "X" lat sam będzie potrzebował tego miejsca, a ktoś zdrowy mu je zajmie.
.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki