Pustynny orzeł

2008-09-02 4:00

Mitsubishi L200 Dakar - prawdziwy wszędołaz z paką na duży bagaż.

Pasmo sukcesów w Rajdzie Dakaru przyczyniło się do powstania nowej stylizacji pick-upa Mitsubishi. Otrzymało ono jako pierwsze z gamy aut 4x4 rysy twarzy od zwycięskiego pajero evolution i pojawiło się na naszym rynku w połowie 2006 roku.

L200 powstało na bazie sprawdzonych i rozwijanych przez japońskich konstruktorów od lat technologii napędu na cztery koła. Olbrzymie koła zostały zamontowane z przodu do niezależnego zawieszenia, a z tyłu do sztywnego mostu. Podzespoły te łączy ze sobą w jedną całość typowa dla terenówek konstrukcja ramowa z silnikiem umieszczonym podłużnie z przodu.W zależności od wybranej wersji montowana jest kabina dwudrzwiowa Single Cab i Club Cab lub czterodrzwiowa Double Cab oraz jak przystało na prawdziwego pick-upa skrzynia ładunkowa.

Sercem terenówki jest dwuipółlitrowy turbodiesel, który standardowo rozwija moc 136 KM. W testowanej przez naszych Czytelników limitowanej wersji "Dakar" dział sportu Ralliart zajmujący się przygotowaniem wyczynowych rajdówek podniósł jej moc do 167 KM. Jednakże pokonujące ekstremalny teren auto z napędem 4x4 najbardziej wykorzystuje moment obrotowy silnika. Fabryczny tuning zwiększył jego wartość o niecałe 90 Nm, czyniąc z L200 offroadowego twardziela.

Generowana przez motor energia kierowana jest do skrzyni biegów, my mieliśmy okazję poznać opcjonalnego automata czterobiegowego, a następnie do układu Super Select-I. We wnętrzu obok dźwigni zmiany biegów znajduje się drugi drążek, który kierowcy służy do wyboru rodzaju napędu. Do jazdy po normalnej drodze mamy do wyboru napęd na tylne lub na wszystkie koła. Opuszczając drogi utwardzone, możemy zablokować centralny mechanizm różnicowy, a gdy zajdzie potrzeba, zapiąć dodatkowo reduktor. Ciekawostką zastosowanego układu jest to, że pick-up Mitsubishi jako jedyny w swojej klasie może poruszać się z włączonym napędem 4x4 po każdej, nawet asfaltowej drodze, zwiększa to jego właściwości jezdne w trudnych warunkach atmosferycznych, a zarazem okazuje się niezbędne przy ciągnięciu ciężkiego ładunku za pomocą przyczepy.

L200 świetnie nadaje się do przewozu koni czy też łodzi, pozwalając dojechać tam, gdzie zwykłe auta z prostym układem 4x4 mogą już nie dawać rady. Mitsubishi L200 Dakar zaskoczył naszych Czytelników, przyzwyczajonych do samochodów osobowych, pod wieloma względami, a w szczególności swoją sprawnością w poruszaniu się po trudniejszym terenie.

Użyteczne rozwiązania

W tej wersji L200 Dakar zainstalowano automatyczną skrzynkę biegów z czterema przełożeniami. Druga dźwignia służy do zmiany przeniesienia napędu. Siły napędowe mogą być kierowane na tylne lub na wszystkie koła. W trudnym terenie można zblokować centralny mechanizm różnicowy i użyć reduktora.

W L200 nie ma typowego bagażnika. W zamian mamy do dyspozycji skrzynię ładunkową. W testowanej wersji była ona wyposażona w zdejmowaną nadbudówkę umożliwiającą jej zamknięcie przed ciekawskimi. Wraz z Czytelnikami doszliśmy do wniosku, że bagaż podręczny najłatwiej jest przewozić we wnętrzu za fotelami.

Nie do końca ze względów ekonomii użytkowania pod maską montowany jest jedynie turbodiesel. Wytwarza on znacznie większy moment obrotowy niż jego odpowiednik o zasilaniu benzynowym. W połączeniu ze specjalnie dobranym układem przeniesienia napędu wytwarza tak duże siły napędowe na kołach, że jest w stanie holować przyczepę o masie do 2700 kg.

Oprócz standardowych wskaźników wyświetlacz LCD pokazuje nam przebieg i pozycję dźwigni biegów. Po prawej stronie prędkościomierza umieszczono okrągłe pole ze schematycznym rysunkiem układu napędowego. Zapalają się na nim zielone diody w napędzanych kołach oraz pomarańczowa po zblokowaniu centralnego mechanizmu różnicowego.

Wzbudza respekt na ulicy

Anna Zarankiewicz, 42 lata, z Warszawy, jest kierownikiem sieci marketów, jeździ VW polo
Polecam ten samochód osobom uwielbiającym jazdę terenową, ekstremalne zjazdy i podjazdy. L200 świetnie sobie radzi na kompletnych bezdrożach, daje niesamowite poczucie bezpieczeństwa. Nie odpowiadała mi w nim jedynie automatyczna skrzynia biegów. Podejrzewam, że zdecydowanie lepiej by mi się go prowadziło ze zwykłą przekładnią. Wygląd zewnętrzny wzbudza respekt na ulicy, a w środku jest tak wygodnie jak w osobowym, a poza tym jest dobrze wyposażony. Olbrzymi bagażnik przyda się nie tylko na dalekie offroadowe wyprawy.

PLUSY:
- Rewelacyjne poczucie bezpieczeństwa
- W środku komfort jazdy niemalże taki jak w samochodzie osobowym
- Świetny wygląd zewnętrzny, zwarta bryła i agresywny wygląd
MINUSY:
- Zupełnie mi nie odpowiada praca automatycznej skrzyni biegów, wolę manualną
- Przy niedociążonym tyle, pustej pace, na tylnych siedzeniach jest gorszy komfort podróżowania
- dla mnie silnik za głośno pracuje

OCENA:
Wygląd: 6 pkt
W kabinie: 5 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 4 pkt
Zawieszenie: 5 pkt
Za te pieniądze: 5 pkt

Czuję się jak w osobowym

Arkadiusz Gawlik, 24 lata, z Warszawy, studiuje i jeździ skodą octavią
Samochód bardzo dobrze się prowadzi, pomimo jego gabarytów, jedzie się nim przyjemnie po zwykłych drogach, a wyjątkowo dobrze się sprawuje w terenie. Jego układ napędowy sprawdza się znakomicie, nie strach nim wjechać w trudniejszy teren. Za kierownicą siedzi się komfortowo i mamy stąd bardzo dobrą widoczność. Może trochę przeszkadza szeroki słupek przy skręcaniu w lewo. Ogólne odczucie jest takie, jakbyśmy mieli do czynienia z autem osobowym. W terenie jest czym poszaleć, ale żeby pokonać niektóre przeszkody, trzeba przełamać własny strach.

PLUSY:
- W tym aucie siedzi się wyżej, dzięki temu mamy dobrą widoczność
- Wnętrze jest bardzo funkcjonalne, mamy tu schowki i uchwyty na napoje
- Bardzo dobrze się spisuje w terenie dzięki układowi napędowemu 4x4
MINUSY:
- Duże przełożenie kierownicy, przy manewrowaniu trzeba się sporo nakręcić
- Przy skręcaniu w lewo troszkę przeszkadza szeroki słupek boczny
- Ograniczona widoczność w środkowym lusterku

OCENA:
Wygląd: 5 pkt
W kabinie: 5 pkt
Za kierownicą: 6 pkt
Silnik: 5 pkt
Zawieszenie: 6 pkt
Za te pieniądze: 5 pkt

Mitsubishi L200 Dakar 2.5 DID 167 KM

Wyposażenie (m.in.):
ABS, ESP; radio CD; klimatyzacja automatyczna; elektryczne sterowanie lusterkami i szybami; szyberdach; skórzana tapicerka

Silniki:
2.5 DID 136 KM i 167 KM

Ceny (zł):
wersji najtańszej: 77 990
wersji podstawowej: 129 900
wersji testowanej: 142 690

Dane techniczne:
pojemność silnika (ccm): 2477
moc maks. (KM/obr.): 167/4000
moment obr. (Nm/obr.): 402/2000
przyspieszenie 0-100 km/h (s): 14,6
prędkość maks. (km/h): 167

Wymiary:
rozstaw osi (mm): 3000
długość (mm): 5000
szerokość (mm): 1800
wysokość (mm): 1800
skrzyni ładunkowej (mm): 1325/1470/405

Masy:
masa własna (kg): 1955
dopuszczalna masa całkowita (kg): 2850
pojemność zbiornika paliwa (l): 75

Zużycie paliwa (l):
miejskie: 10,7
pozamiejskie: 7,4
średnie: 8,6

Konkurencja nie śpi

Nissan navara
Silnik: pojemność/moc: 2488 ccm/171 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,5 s
Prędkość maksymalna: 170 km/h
Cena: 116 800 zł

Ford ranger
Silnik: pojemność/moc: 2953 ccm/156 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 13,3 s
Prędkość maksymalna: 170 km/h
Cena: 131 760 zł

Toyota hilux
Silnik: pojemność/moc: 2494 ccm/120 KM
Przyspieszenie 0-100 km/h: 15,2 s
Prędkość maksymalna: 155 km/h
Cena: 94 500 zł

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki