W tym roku malowanie oznakowania ulicznego rozpoczęło się stosunkowo wcześnie. Pozwalają na to bowiem dobre warunki atmosferyczne, co jest niezbędne do tego, by farba utrzymała się na jezdni.
Malowane są wszystkie znaki poziome zarówno wzdłuż ulic, jak i w obrębie skrzyżowań. Drogowcy odświeżają także pasy na przejściach dla pieszych. W pierwszej kolejności prace prowadzone będą na głównych ulicach miasta. W najbliższych dniach drogowców spotkamy między innymi na al. Wyszyńskiego, ulicach Armii Krajowej i Staszica. Po zakończeniu robót w centrum, ruszy malowanie na drogach bocznych i osiedlowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE >>> Koniec drogowego koszmaru na Zamościu? Ulica BĘDZIE REMONTOWANA! Prace także na Dalekiej
- Odnawianie oznakowania na miejskich ulicach trwa zazwyczaj kilka tygodni. Dużo zależy m.in. od warunków pogodowych. Co ważne, w tym roku, z uwagi na mniejsze natężenie ruchu w mieście, drogowcy pracować będą głównie w ciągu dnia, a nie jak dotychczas wieczorami czy w nocy. Ponadto pamiętać też trzeba, że w kwietniu, a nawet na początku maja, temperatury w nocy sa jeszcze zbyt niskie na prowadzenie tego typu prac – mówi Marcin Michalak, zastępca dyrektora Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska w bełchatowskim magistracie.
W planach miasto ma również odświeżanie linii oddzielających miejsca na parkingach. Te prace zawsze prowadzone są w okresie letnim. Wtedy bowiem samochodów jest mniej, co zdecydowanie ułatwia drogowcom działanie.
Malowanie oznakowania na miejskich ulicach odbywa się w ramach bieżącego utrzymania dróg. Na ten cel każdego roku magistrat wydaje od 70 do 100 tys. złotych. Podobnie będzie w tym roku.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ
Podcasty
Playlisty tematyczne
