Bilska Wola: Zostali rodzicami, następnego dnia SPŁONĄŁ ich dom!

i

Autor: Pixabay/ 3005398 Bilska Wola: Zostali rodzicami, następnego dnia SPŁONĄŁ ich dom! (fot. poglądowe)

Bilska Wola: Zostali rodzicami, następnego dnia SPŁONĄŁ ich dom!

2020-12-08 10:35

To miał być z pewnością jeden z najszczęśliwszych momentów w ich życiu. Niebawem mama z narodzonym maleństwem miała wrócić do świeżo wyremontowanego domu w Bilskiej Woli (gm. Sulejów, pow. piotrkowski). Niestety, niewyobrażalna tragedia spotkała tych młodych rodziców – spłonął ich dom. Ogień całkowicie pochłonął dach budynku, a w wyniku zadymienia i zalania żadne z pomieszczeń nie nadaje się do zamieszkania. „Nie mają nawet wyprawki dla dziecka, nie mają gdzie się podziać” - apelują okoliczni mieszkańcy z gminy Sulejów. We wtorek (8 grudnia) rusza akcja pomocy poszkodowanym pogorzelcom.

Szczęście w nieszczęściu jest takie, że w pożarze nikt nie ucierpiał. Mama z dzieckiem, które urodziło się w niedzielę (6 grudnia) przebywa jeszcze w szpitalu, kiedy pożar wybuchł jej mąż i świeżo upieczony tata był w pracy.

Ogień pojawił się na dachu budynku w poniedziałek, 7 grudnia około godziny 15.00. Do pożaru zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej z: Piotrkowa Trybunalskiego i pobliskich jednostek OSP z Lubienia, Stobnicy i Bilskiej Woli. Kiedy służby pojawiły się na miejscu pożar był już rozwinięty – płonął dach domu, ostatecznie uległ całkowitemu zniszczeniu. Doszczętnie spłonęło też jedno z pomieszczeń, pozostałe w wyniku zadymienia i zalania w akcji gaśniczej nie nadają się do zamieszkania, zniszczeniu uległo także całe wyposażenie domu.

A właśnie bezpieczne lokum i niezbędne do życia z małym dzieckiem rzeczy są teraz kluczowe dla rodziców, którym zaledwie dwa dni temu urodziło się dziecko.

- Nie mają nawet wyprawki dla dziecka, nie mają gdzie się podziać – apeluje lokalny portal Sulejów24. - Dzisiejszy pożar w Bilskiej Woli, nie pozostawia złudzeń. Znów musimy pokazać swoją siłę jako społeczeństwo, i pomóc tej rodzinie stanąć na nogi, tak jak robiliśmy dotychczas – czytamy w apelu do mieszkańców.

W poniedziałek, 7 grudnia na miejsce tragedii przyjechał burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski. Samorządowiec zapowiedział, że nie pozostawi rodziny samej sobie.

- Na pewno nie zostawimy tej rodziny samej, i mówię to w swoim imieniu i całej społeczności, bo wiele osób, sąsiedzi, mieszkańcy, sołtysi chcą pomóc - mówi dla portalu piotrkowtrybunaslki.naszemiasto.pl Wojciech Ostrowski.

Jak dodaje, we wtorek mają zapaść decyzje w sprawie formy pomocy ze strony gminy, również we wtorek odbędą się oględziny budynku. W akcję pomocy chcą się również zaangażować mieszkańcy. Zbierane jest wyposażenie, sprzęty i odzież, w tym ubrania dla noworodka.

Wstępnie straty oszacowano na 200 tysięcy złotych, dokonano także pierwszej oceny przyczyny wybuchu pożaru, niewykluczone, że była nią wada konstrukcyjna komina.

Zbiórka środków czystości dla dzieci chorych na raka. Prezenty pojadą z Tarnowa do Wrocławia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki