Jesienią znacząco rośnie liczba kolizji i wypadków z udziałem dzikiej zwierzyny. Nie ma dnia, by policja nie interweniowała w takich zdarzeniach. Ostatnio dramatyczne sceny rozegrały się w miniony poniedziałek, 21 grudnia. Na drogę Mała Wieś – Żytno wybiegł potężny łoś. Skutek tej konfrontacji okazał się być fatalny dla zwierzęcia, ale i podróżujący dwaj mężczyźni wymagali medycznej interwencji.
Do wypadku doszło około godz. 16.45, na drodze Mała Wieś – Żytno w powiecie radomszczańskim (Łódzkie). 38-letni mieszkaniec woj. świętokrzyskiego kierujący samochodem opel potrącił łosia, który gwałtownie wtargnął na jezdnię.
Siła zderzenia była tak duża, że kierujący stracił panowanie nad samochodem i zjechał do przydrożnego rowu. Zarówno 38-latek, jak i podróżujący z nim pasażer, 55–latek doznali obrażeń ciała w postaci urazów rąk i głowy. Obaj zabrani do szpitala. Po udzieleniu pomocy zostali zwolnieni do domu. Kierowca samochodu był trzeźwy.