27-latek trafił w ręce policji. Grozi mu kilka lat więzienia!

i

Autor: KPP Bełchatów 27-latek trafił w ręce policji. Grozi mu kilka lat więzienia!

Lubi oglądać jak coś się pali, więc wzniecił pożar! 27-latek ma na sumieniu o wiele więcej

2020-05-21 12:23

27-latek postawił na nogi kilka zastępów straży pożarnej informując o pożarze domu. Wszystko okazało się być ponurym żartem. Ale mężczyzna ma również na swoim koncie prawdziwy pożar – kilka miesięcy wcześniej podpalił bele słomy, które właściciele pozostawili na polach. Sprawca tłumaczył policjantom, że lubi oglądać... jak coś się pali.

10 maja, tuż przed godzina 16.00, oficer dyżurny bełchatowskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące pożaru budynku mieszkalnego na terenie gminy Rusiec. Informację taką przekazał dzwoniący na numer alarmowy 112 mężczyzna, który przedstawił się z imienia i nazwiska, po czym wyłączył telefon.

- Mimo kilkakrotnych prób połączenia się ze zgłaszającym policjanci nie nawiązali z nim kontaktu. Równolegle na miejsce natychmiast zostało zadysponowanych 6 zastępów straży pożarnej. Okazało się, że zgłoszenie było fałszywym alarmem. Mężczyzna informując o nieistniejącym zagrożeniu wyraźnie zadrwił ze służb ratunkowych – informuje oficer prasowy z KPP w Bełchatowie.

PRZECZYTAJ: Laser trafił w samolot podczas lądowania w Łasku! Wojsko nie ma wątpliwości

Policjanci zaczęli szukać osoby odpowiedzialnej za fałszywy alarm. Ich ustalenia doprowadziły do 27-letniego mieszkańca Dąbrowy Rusieckiej. W miniony wtorek, 19 maja stróże prawa złożyli wizytę podejrzewanemu.

- Mężczyzna przyznał, że dla "żartu" zawiadomił o pożarze. Wkrótce okazało się, że sprawca ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa. 11 maja 2020 roku oraz 4 września 2019 roku na terenie gminy Rusiec podpalił bele słomy. Ich właściciele pozostawili je na swoich polach. Stwierdził, że zrobił to ponieważ.. lubi oglądać jak coś się pali – wyjaśniają mundurowi z Bełchatowa.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie 27-latków zarzutów. Mężczyzna odpowie za fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu, co jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności. Podejrzany odpowie też za spalenie bel słomy. Za zniszczenie cudzej rzeczy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o objęciu podejrzanego policyjny dozorem.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ TUTAJ

Policja ostrzega, że każda informacja dotycząca zagrożenia jest natychmiast dokładnie sprawdzana przez służby.

- Należy mieć świadomość, że sprawcy „żartów” nie są bezkarni, gdyż zostają ustaleni. Oprócz odpowiedzialności karnej, sprawcy fałszywych alarmów, zgłoszeń o zdarzeniach, które nie mają miejsca, a które wywołują działania służb ratunkowych i odpowiedzialnych za ochronę bezpieczeństwa może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji służb ratunkowych. Przestrzegamy przed ryzykownymi zachowaniami, które mogą mieć bardzo poważne konsekwencje - ostrzegają policjanci.

Policjanci uratowali sarny przed potrąceniem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki