Pędził ulicami Wielunia aż zatrzymała go policja. Za chwilę BYŁ ESKORTOWANY!

i

Autor: pixabay.com, CC0 fot. Mikes-Photography

Pędził ulicami Wielunia aż zatrzymała go policja. Za chwilę BYŁ ESKORTOWANY!

2021-02-22 13:23

W minioną niedzielę (22.02) policja zatrzymała na jednej z ulic Wielunia pędzące auto. Wkrótce jednak, kiedy funkcjonariusze poznali przyczynę, postanowili pomóc i eskortowali jadącą autem rodzinę do szpitala. Jak się okazało, rodzice wieźli 7-letniego syna, którego stan pogarszał się z chwili na chwilę.

Zdarzenie miało miejsce przed godziną 10.00. Policjanci z wydziału ruchu drogowego wieluńskiej komendy, pełniąc służbę na terenie Wielunia, na skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Sikorskiego zauważyli nissana, którego kierowca wyprzedzał inne samochody. - Mundurowi postanowili sprawdzić, co jest powodem takiego zachowania. Zatrzymali kierowcę do kontroli. Szybko okazało się, że 37-latek jechał wraz żoną i 7-letnim synem, który natychmiast wymagał pomocy lekarskiej. Z relacji rodziców wynikało, że stan zdrowia dziecka nagle się pogorszył, chłopiec tracił przytomność. Młodszy aspirant Marek Bator i sierżant sztabowy Przemysław Wielgosiński wiedzieli, jak ważny jest czas w tej sytuacji. Przekazali informację oficerowi dyżurnemu wieluńskiej komendy i natychmiast podjęli decyzję o pilotażu - opisuje policja.

ZOBACZ TEŻ: Kleszczów: Mógł KOGOŚ ZABIĆ, ale w porę ZATRZYMALI GO PRZECHODNIE!

Policjant uratował 2-miesięcznego chłopca

Funkcjonariusze wsiedli w radiowóz i używając sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych eskortowali rodzinę z chłopcem do jednej z wieluńskich placówek zdrowia. Tam dziecku została udzielona fachowa pomoc lekarska.

Pierwsza pomoc - czy wiesz, jak jej udzielić?

Pytanie 1 z 10
Wypadek samochodowy
wypadek samochodowy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki