- Potrzeby są ogromne. Wszystkie zastrzeżenia Nadzoru Budowlanego, Straży Pożarnej, czy Sanepidu zaczynają się od 2002 roku. Wybieraliśmy te placówki, których terminy dawno upłynęły i staramy się przeznaczać jak najwięcej środków, aby wypełniać zalecenia instytucji - mówi Marcin Różycki zastępca prezydenta Kielc.
Najwięcej, to jest sto czterdzieści tysięcy złotych, z budżetu miasta, zyskała Szkoła Podstawowa nr 15 w Kielcach. Pieniądze będą wykorzystane na adaptację, znajdującego się w budynku placówki, mieszkania na potrzeby szkolnej kuchni. Środki na remont, w kwocie stu tysięcy złotych, z budżetu miasta trafiły też, między innymi do Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Kielcach. Za pieniądze z miejskiej kasy mają być wymienione okna, w warsztacie szkolnym, czy w łazienkach.
Remonty w kieleckich placówkach oświatowych potrwają do końca wakacji.