Timi utonął na strzeżonej plaży. Te słowa łamią serce

i

Autor: Tomasz Nowociński/ Super Express Timi utonął na strzeżonej plaży. Te słowa łamią serce

Te słowa łamią serce

Timi utonął na strzeżonej plaży. Te słowa łamią serce. "Byłeś świetnym przyjacielem"

2023-08-22 20:18

W miniony weekend 10-letni Timi utonął w jeziorze Sajmino. Za kilkanaście dni chłopiec miał rozpocząć naukę w piątej klasie podstawówki. Niestety, koledzy ze szkoły nie zobaczą już Timiego. W mediach społecznościowych koledzy i rodzice uczniów żegnają 10-latka. Wiele komentarzy chwyta za serce.

Timi nie wróci do kolegów po wakacjach. 10-latek utonął w jeziorze Sajmino

Tragedia wydarzyła się w niedzielę (20 sierpnia), na strzeżonej plaży miejskiej w Kajkowie. W jeziorze Sajmino utonął 10-letni Timi. Chłopiec przebywał nad wodą w towarzystwie swoich rówieśników i znajomej rodziców chłopca. 10-latek i jego koledzy byli jednymi z setek osób, które w upalne, niedzielne popołudnie wypoczywali na jednej z najbardziej obleganych plaż Warmii i Mazur. Rodzice Timiego w tym czasie pracowali.

Pomimo utworzenia na plaży tzw. "łańcucha życia" i przyjazdu służb na miejsce tragedii, chłopca nie udało się uratować. Ciało Timiego znaleziono niedaleko pomostu. To miała być jedna z ostatnich wakacyjnych zabaw przed wrześniowym powrotem do szkoły. Niestety, Timi nie zasiądzie już w szkolnej ławie obok swoich kolegów.

Wzruszające pożegnanie Timiego. "Byłeś świetnym przyjacielem"

Chłopiec był uczniem jednej ze szkół podstawowych w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie). Znajomi, uczniowie, rodzice jego kolegów, a także zwykli mieszkańcy miasta żegnają Timiego w pożegnalnym wpisie. W komentarzach dominują wyrazy współczucia dla rodziny chłopca. Nie brakuje poruszających wpisów. - Timi byłeś świetnym przyjacielem nie raz się sobie pomagaliśmy spoczywaj w pokoju i wyrazy współczucia dla twoje rodziny - napisał jeden z uczniów szkoły (pisownia oryginalna).

Śledztwo ws. utonięcia 10-latka. Służby sprawdzają, czy ratownicy postąpili zgodnie z procedurami

Sprawa tragicznej śmierci 10-latka budzi kontrowersje. Ci, którzy feralnego dnia byli na strzeżonej plaży nad jeziorem Sajmino, mają zastrzeżenia do pracy ratowników. - Byliśmy na tej plaży dzisiaj ze znajomymi i sami na początku nie wiedzieliśmy, co się stało. Najpierw policja prosiła o przeparkowanie jednego z aut, potem pojawiła się straż i nurek na pomoście - wtedy ludzie zrozumieli, że ktoś mógł nie wypłynąć i SAMI zorganizowali łańcuch życia, przechodząc na drugą stronę pomostu - relacjonuje zdarzenie pani Julita, z którą skontaktował się nasz reporter. Jak dodaje plażowiczka, chłopca wyciągnięto z wody spod pomostu, na którym mieli siedzieć ratownicy.

Ostródzka policja tak skomentowała zdarzenie z minionego weekendu. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-letni chłopiec zniknął pod wodą, a na plaży był ze swoimi rówieśnikami. Chłopiec był nad jeziorem bez opieki osoby dorosłej. O zdarzeniu poinformowany został ratownik, który przystąpił do akcji poszukiwawczej - mówiła sierż. Paulina Śliwińska z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie i dodała, że rzeczywiście do poszukiwań dziecka przyłączyli się zwykli plażowicze. Na miejsce przyjechały służby i po ok. trzydziestu minutach od zgłoszenia odnaleziono ciało 10-latka w okolicach pomostu. Timi trafił do szpitala, ale tam nie udało się uratować mu życia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi ostródzka prokuratura. W tej sprawie świadkowie sami zgłaszają się do odpowiednich organów. Prokuratura przyjrzy się też monitoringowi na plaży. Z kolei policjanci sprawdzą, czy ratownicy postępowali zgodnie z procedurami. W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia z miejsca tragedii

Sonda
Czy wiesz jak zareagować, gdy widzisz tonącą osobę?
10-latek zginął na plaży w Ostródzie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki