Brutalny mord na Islandii. Nie żyje mieszkaniec Podkarpacia. Osierocił córkę

Do zabójstwa doszło w czwartek 20 kwietnia 2023 na parkingu supermarketu Fjaroarkaup w Hafnarfjörour. 27-letni mężczyzna został pchnięty nożem. Grímur Grímsson, szef centralnego departamentu policji w regionie poinformował o "licznych ranach kłutych".

Mundurowych na miejsce wezwał świadek zajścia.

- Policja natychmiast udała się na miejsce zdarzenia i znalazła ofiarę, którą zabrano na izbę przyjęć i wkrótce potem stwierdzono zgon - podaje islandzka policja.

W tej sprawie zatrzymano cztery osoby. To Islandczycy w wieku od 16 do 19 lat - kobieta oraz trzech mężczyzn. Dziewczyna opuściła już areszt.

Jak przekazuje RÚV.is, 17-latka, która została zwolniona z aresztu poinformowała, że jeden z jej znajomych, z którymi była w restauracji wdał się w bójkę z Polakiem. Powiedziała, że nie była zaangażowana w ten konflikt, a toczył się on między tymi dwoma osobami (jej znajomym, który przebywa w areszcie oraz zamordowanym Polakiem). Ona nagrywała zajście telefonem, a wideo potwierdza podaną przez nią wersję wydarzeń.

Z informacji przekazanych przez Iceland News, wynika, że Grímur Grímsson przekazał, iż po przesłuchaniach policja ma „Dość jasny obraz tego, co się stało”.

Zamordowany na Islandii Polak pochodzi z Podkarpacia, a konkretnie z powiatu kolbuszowskiego. Informację tę potwierdził w rozmowie z "Wyborczą" Gerard Pokruszyński, ambasador RP w Islandii. Mężczyzna przebywał na Islandii z matką i siostrą. Osierocił córkę.

W Landakotskirkja odbyło się spotkanie modlitewne Podczas nabożeństwa wspierano rodzinę i przyjaciół brutalnie zamordowanego Polaka. Nabożeństwo zostało dedykowane matce 27-latka, która była na nim obecna.