Mieszkaniec Wojkowic znęcał się i zabił swojego psa

i

Autor: Śląska Policja

KAT TRAFIŁ DO ARESZTU

Horror na Śląsku. 72-latek zabił swojego psa. Zwierzę tak wyło, że słyszeli to sąsiedzi

2023-11-06 14:44

Na okres trzech miesięcy trafił do aresztu 72-latek, który bestialsko zabił swojego psa. Wojkowiccy policjanci zatrzymali oprawcę, kiedy ten próbował uniknąć odpowiedzialności za okrutną zbrodnię, której się dopuścił. Teraz za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem podejrzanemu grozi kara do 5 lat więzienia.

72-latek bestialsko zamordował swojego psa. Oprawca trafił do aresztu

Dyżurny wojkowickiego komisariatu w czwartek, 2 listopada, otrzymał w godzinach wieczornych zgłoszenie, z którego wynikało, że na terenie jednej z posesji mieszkalnej głośno wyje pies. Zgłaszająca osoba poinformowała również, że obawia się, że zwierzęciu może dziać się krzywda. Gdy mundurowi z patrolówki zjawili się na miejscu, na podwórku znaleźli ciało bestialsko zamordowanego psa. Po chwili okazało się, że właściciel posesji nie ma zamiaru rozmawiać ze stróżami prawa i zabarykadował się w domu. Po rozmowie z dyżurującą prokurator podjęto decyzję o siłowym wejściu do budynku, w którym uczestniczyli będzińscy strażacy. Mężczyzną, próbującym uniknąć odpowiedzialności, był 72-latek, który został zatrzymany przez mundurowych. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Podejrzany nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. Sąd Rejonowy w Czeladzi przychylił się do wniosku śledczych i będzińskiej prokuratury stosując wobec mężczyzny trzymiesięczny areszt. Wojkowiczanin odpowie za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

Śmiertelnie potrącił psa w Bydgoszczy. Rozpoznajesz go?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki