Polecany artykuł:
Za 130 zł przez 45 minut można zniszczyć wszystko, co znajduje się w pomieszczeniu. - Mamy tutaj około 20 różnych sprzętów RTV i AGD. Oprócz tego mamy meble, które zostały specjalnie zaprojektowane pod ten pokój. Mamy kilka młotków, pałki policyjne, łom. Około 10 sprzetów, które możemy wymieniać do woli - mówi właściciel Tomasz Ciszewski
Pokoje furii „rage room”, „anger room” od lat z powodzeniem funkcjonują w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Pierwszy taki pokój w Polsce otwarty został w Łodzi pod koniec ubiegłego roku.
Zobaczcie jak wygląda sesja w pokoju gniewu. Filmowała nasza reporterka Katarzyna Ziółkowska-Dąbek