Do zdarzenia doszło we wtorek 11 maja przed północą. 16-letni chłopak jechał w okolicach Międzyrzecza Dolnego motocyklem crossowym. Policjanci z Jasienicy, którzy akurat patrolowali okolicę, zobaczyli młodego kierowcę jadącego jednośladem. Mundurowi zauważyli, że nie miał włączonych świateł. Chcieli go zatrzymać, ale ten popędził dalej! - Motocyklista przyspieszył i zaczął uciekać. Przewoził pasażerkę. Po sprawnym pościgu został zatrzymany. Po wylegitymowaniu kierowcy motocykla okazało się, że ma 16 lat, a pojazd, który prowadził, nie posiadał tablic rejestracyjnych, bo nie został dopuszczony do ruchu. Nie miał także obowiązkowego ubezpieczenia - podaje bielska komenda.
Czytaj również: Tragiczny początek sezonu na Śląsku. W kilka dni zginęło dwóch motocyklistów, są też ranni
Wyszło na jaw, czemu 16-latek tak szybko uciekał. Badanie wykazało, że miał prawie promil alkoholu we krwi. Jego rówieśniczka, którą wziął na przejażdżkę, była trzeźwa. Nikomu nic poważnego się na szczęście nie stało. 16-latek będzie miał kłopoty. - Nastolatkowie zostali przekazani pod opiekę swoich rodziców. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli drogowej i popełnione wykroczenia drogowe 16-latek może trafić do poprawczaka - podsumowuje bielska komenda.
Czytaj również: Prof. Leszek Miszczyk nie żyje! Znany onkolog ofiarą tragicznego wypadku w Gliwicach
Podcasty
Playlisty tematyczne
