PIJANY Machalica: Eksperci radzą, jak przetrwać długi lot przez Atlantyk. Pić to trzeba umieć!

2011-08-22 19:37

Sprawa Piotra Machalicy (56 l.) wstrząsnęła całym naszym artystycznym światkiem. Przed tygodniem ten znany aktor chciał wylecieć do swojej córki mieszkającej w Nowym Jorku. Jednak nie doleciał. Został wyprowadzony przez straż graniczną, bo po pijanemu zrobił awanturę w samolocie.

Teraz jego koledzy z branży, osoby, które spędzają dość dużo czasu na podróżach, radzą mu, jak przetrwać lot. Wszyscy podkreślają jednak - pić to trzeba umieć i należy nauczyć się mierzyć siły na zamiary...

Bogdan Kalus (46 l.), aktor: Zamiast pić, najlepiej położyć się spać

- Jeśli ktoś boi się latania, to niech nie lata... Można wypić lampkę wina czy piwo, ale trzeba wiedzieć, jak nasz organizm reaguje. Jedni zasypiają, innym włącza się agresor. Ja osobiście radziłbym wejście na pokład i głęboki sen. Nie jest łatwo nauczyć się spać w samolocie, ale to bardzo dobry sposób na podróż za ocean...

Jerzy Gruza (79 l.), reżyser: Wstrzemięźliwość jest wskazana, choć alkohol kusi

- Trzeba mierzyć siły na zamiary. Nie przedawkować i nie dawkować sobie jak się wie, że uruchamia to w nas agresję. Uważam, że to niebezpieczne i nieeleganckie wobec pasażerów i załogi. Wstrzemięźliwość jest wskazana, choć jak wiadomo alkohol kusi.

Jestem przeciwny takiemu zachowaniu w samolocie.

Paweł "Konjo" Konnak (45 l.), prezenter: Pomoże gra w warcaby lub zabawa w Matejkę

- Oczywiście każdy z nas chciałby przeżyć kulturalnie podróż, ale życie dyktuje nam swoje własne warunki. Sam byłem świadkiem upadku wielu pasażerów. Nawet jeśli wsiadają trzeźwi, to nie zawsze wysiadają trzeźwi. Można zasugerować lekturę wierszy Wisławy Szymborskiej czy maraton filmów Jerzego Hoffmana na laptopie. Z prostszych i bardziej zajmujących metod może być gra w warcaby albo gra planszowa "Wygraj z cywilem". Można też rozwinąć swój talent plastyczny i zabawić się w Matejkę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki