Sapka to nie zawsze katar

2009-09-17 7:37

Twoje dziecko ciężko oddycha, ale z noska nic nie cieknie? To może być sapka.

Lekarze określają ją jako „utrudnione oddychanie”. Jej objawy wszyscy rodzice określają  podobnie: w nosku coś furczy i bulgocze. Dzieje się tak, gdy nosek jest niedrożny - błona śluzowa jest obrzęknięta albo w nosku zalegają łzy, resztki ulanego pokarmu czy śluz, które utrudniają oddychanie. Powodem sapki może być infekcja, jak i alergia pokarmowa, a nawet nieprawidłowe warunki, w jakich przebywa dziecko (w pokoju jest za ciepło i za sucho, dziecko nie jest wywożone na spacery).

Sapka jest wyjątkowo uciążliwa dla noworodków i młodszych niemowląt, które oddychają niemal
wyłącznie przez nos – jego niedrożność utrudnia sen czy karmienie malucha. Starsze niemowlę, gdy ma zatkany nosek, będzie oddychało ustami, co zwiększa ryzyko zakażenia dróg oddechowych.

By pomóc dziecku, trzeba oczyścić nosek, wpuszczając do każdej dziurki kropelkę soli fizjologicznej, która rozpuści zalegającą wydzielinę (można ją potem usunąć aspiratorem lub rogiem chusteczki higienicznej). Należy też nawilżać powietrze w pokoju i jak najczęściej wychodzić z malcem na spacer. Jeśli sapka nie ustępuje, konieczna będzie wizyta u pediatry.

Czytaj więcej na:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki