Weekend dla rodziny

2013-04-12 2:00

Sobotni poranek to moment, który lubimy najbardziej. Nie musimy się wtedy zrywać z łóżka, by biec na wyścigi do łazienki. Mamy czas na to, żeby się przeciągnąć i chwilę poleniuchować. Sobotnie śniadanie można celebrować we wspólnym gronie. Porozmawiać, pożartować, pośmiać się.

Ruszamy na zakupy

Sobota to dzień, na który większość z nas zostawia zakupy. Nie ma na nie czasu w tygodniu, a w weekend można pojechać do hiper- lub supermarketu po produkty na cały tydzień. Dzieci uwielbiają takie wyprawy. Mogą do naszego zakupowego kosza wkładać to, czego zapragną - chipsy, colę, słodycze itp. Mając długą listę zakupów, zawsze przymkniemy oko na dodatkowe produkty. Nawet jeśli będą zupełnie niepotrzebne i całkiem niezdrowe. Ważne, żeby nasze pociechy były szczęśliwe. A przy okazji, gdy zaprowadzimy dzieci do bajecznie kolorowego stoiska z warzywami i owocami i pozwolimy im samym coś wybrać, to może uda się je zachęcić do jedzenia także zdrowych rzeczy.

Rachunek w hipermarkecie zwykle przyprawia nas o zawrót głowy. I jak bardzo byśmy się starali ograniczyć listę kupowanych produktów, to znaczne zmniejszenie końcowej sumy i tak zwykle się nie udaje. Korzystanie ze sklepowych promocji to także niewielki zysk. Jak więc oszczędzić na zakupach?

To może się okazać prostsze niż myślimy. Przede wszystkim warto za zakupy płacić kartą. Wiele banków zwraca procent wydatków za zakupy w hipermarketach. Niektóre mają także w ofercie Payback. To program bonusowy, dzięki któremu część wydanych przez nas pieniędzy wraca do nas w postaci atrakcyjnych rabatów i nagród.

Coś dla mamy, coś dla taty

Przy okazji wyprawy do centrum handlowego mama i tata mogą załatwić swoje sprawunki. Gdy tata zabiera maluchy na lody, sobie fundując kawę, mama biegnie do sklepów z ubraniami i kosmetykami. Te zakupy zwykle bardzo nudzą resztę rodziny, a kiedyś trzeba je zrobić. Mama, mając dłuższą chwilę swobody, może spokojnie przymierzyć ubrania czy buty, dobrać do cery kolor podkładu pod makijaż, a może nawet wybrać się do fryzjera. Zwłaszcza gdy tata po lodach da się zaciągnąć do sklepu z zabawkami.

Rzadko kto nosi dziś przy sobie gotówkę. Po pierwsze, nie jest to bezpieczne, po drugie, po co wyjmować ją z bankomatu, skoro nie wiemy wcześniej, co kupimy i ile wydamy. Do zakupów ubraniowych niezwykle przydatna jest karta debetowa. Warto sprawdzić w banku - być może dodatkowo promuje zakupy kartą i daje użytkownikom nagrody.

Gdy mama załatwia swoje sprawy i płaci kartą, tata zajmujący się w tym czasie pociechami, może płacić kartą zbliżeniową PayPass. Jak to działa? Naklejkę zbliżeniową można przykleić do telefonu lub nawet breloczka od kluczyków samochodowych. Następnie w sklepie czy w kawiarni zapłacić za niewielkie zakupy, przytykając tę kartę do terminalu. Bez portfela, bez PIN-u, szybko i bez problemów.

Potem może nastąpić zmiana - gdy mama zabiera dzieci do kącika zabaw, tata rusza buszować w sklepie wędkarskim albo ogląda nowości w sklepie ze sprzętem elektronicznym.

Do kina lub na pizzę

Rodzinna wyprawa na zakupy często kończy się tym, co cała rodzina lubi najbardziej - wspólnym obiadem. Czasem dajemy się skusić błaganiom dzieci i idziemy do jakiegoś fast foodu, a czasem namawiamy je na zdrowsze jedzenie. Tak czy inaczej mama się cieszy, bo może odpocząć od gotowania i zmywania, tata - bo bez skrupułów może zamówić sobie coś kalorycznego i z dużą ilością cholesterolu, a dzieciaki - bo jadanie na mieście zawsze jest atrakcją. Nawet jeśli na talerzu nie ląduje hamburger, frytki ani pizza.

Najedzeni, obkupieni i szczęśliwi możemy dzień zakończyć w kinie. Może nawet uzbieraliśmy już tyle punktów Payback, że uda się nimi zapłacić za bilety do kina? Po wrażeniach takiego dnia nasze dzieciaki będą bardzo szczęśliwe.

Wyprawa na łono przyrody

Wiosna nieodłącznie wiąże się z wyprawami na łono przyrody. Warto zaplanować rodzinną wycieczkę rowerową albo przejść pieszym szlakiem jakieś atrakcyjne przyrodniczo miejsce w naszej okolicy.

Tatusiowie na pewno z przyjemnością zabiorą swoje dzieci na ryby. To może być bardzo atrakcyjna wycieczka, o ile ryby "biorą". To zadziwiające, jak dzieciaki może wciągnąć wiązanie żyłki, dopasowywanie haczyków czy ciężarków i obserwowanie spławika. A mama, jeśli wędkarstwo jest jej całkiem obce, może spędzić parę godzin na łonie natury z książką, krzyżówką, a jeśli ma zasięg telefoniczny - na rozmowach z przyjaciółkami, na które zwykle brakuje czasu.

Na takich wyprawach zwykle głodniejemy, marzymy o kawie lub ciepłej herbacie. A jeśli w pobliżu nie ma bankomatu? W takich sytuacjach niezwykle przydatna może okazać się funkcja Cash Back. Na czym polega? Mając taką usługę przypisaną do konta, możemy wypłacić gotówkę przy okazji płatności kartą w pobliskim sklepie, stacji benzynowej czy punkcie usługowym, który bierze udział w programie. Zwykle taka usługa jest bezpłatna.

Płacisz i zarabiasz - Jak korzystamy, mając system Payback?

Jeśli nasz bank ma dużą liczbę partnerów w tym programie, którzy będą nagradzać nas punktami za zakupy, stan naszego konta punktowego urośnie w szybkim tempie. Punkty otrzymujemy zawsze, kiedy płacimy kartą - każde wydane 5 zł to 1 punkt Payback. Płacąc kartą u partnera, punkty otrzymujemy podwójnie: od partnera za zakupy oraz od banku za płatność kartą. Punkty możemy zbierać całą rodziną! Zebranymi punktami będziemy mogli zapłacić u wybranych partnerów lub wymienić je na nagrody.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki