To sobie uświadom, że profesjonalne striptizerki też nie mają doskonałej budowy. Sztuka rozbierania polega na tym, żeby pewne rzeczy maskować, a pewne eksponować.
Oto krótki poradnik striptizu dla ciebie
Zacznij od ubrania się. Właściwy ubiór to podstawa erotycznego striptizu. Bo jest różnica, czy wyskakuje się z piżamy w kaczuszki i kapci z pomponem, czy z koronkowej bielizny. Tu pozwól sobie na szaleństwo.
Niekoniecznie czarne czy czerwone koronki z sex-shopu, ale chociażby jakiś podniecający element stroju, np. szpilki, mocno wycięty T-shirt. Doskonale w tej roli sprawdzają się drobne gadżety, np. czepek pielęgniarki, strój sekretarki czy fartuszek uczennicy. Dlaczego? Bo faceci uwielbiają takie przebieranki. A jak nic takiego nie masz pod ręką, nałóż chociażby kilka sznurów korali. Jak już zostaniesz tylko w tym stroju i zaczniesz je po kolei z siebie zdejmować, on chyba nie wytrzyma.
Usiądź na krześle okrakiem. To dość prowokująca poza i na pewno już tym rozpalisz mu zmysły. Wygnij się do tyłu i jednym drapieżnym ruchem zrzuć z siebie bluzkę czy koszulkę (w striptizie zawsze zaczyna się od góry). Jeśli masz na sobie sukienkę, najpierw zsuwaj po kolei ramiączka.
Powyginaj się jeszcze trochę i wstań, obnażając po kolei piersi. Możesz go przedtem poprosić o rozpięcie staniczka. Ale aby go jeszcze bardziej rozpalić, możesz palcem wskazującym i kciukiem zataczać kółeczka wokół brodawek sutkowych.
Stań do niego tyłem i zerkaj przez ramię. To też jedna ze sztuczek profesjonalnego striptizu. I moment, żeby pozwolić mu na pomoc, np. rozpięcie guzika, suwaka. Ale nic więcej!
Możesz przechylić się kusząco tak, aby widział w całej okazałości twoje pośladki i może jeszcze co nieco. A teraz obracaj się, unoś raz jedną, raz drugą nogę. Jeśli jesteś wygimnastykowana, możesz postawić mu stopę na ramieniu i wdzięcznie łaskotać go palcami za uchem.
Odsłaniaj i zasłaniaj, pokazuj i chowaj. Postępuj zgodnie z kolejną złotą zasadą profesjonalnego striptizu: nie spiesz się. A to, co już raz odkryłaś, możesz jeszcze kilka razy schować. Stopniuj jego oczekiwanie. Odsłonisz brzuszek, za chwilę znów przykryj go spódnicą. Pokażesz biust, za moment z powrotem nasuń bluzkę. Zabawa w kotka i myszkę jest tu jak najbardziej pożądana.
Majteczki na finał. Kiedy już zostaniesz w samych majteczkach (stringi najlepsze), nie ściągaj ich od razu, ale pokręć pupą, zrób kilka przysiadów, przodem i tyłem do niego. Na koniec zerwij z siebie majteczki jednym ruchem (tu pośpiech jest wskazany) i stań przodem do niego. Jeśli masz na sobie szpilki czy korale, przespaceruj się po pokoju, zalotnie na niego zerkając.
Uwaga: w sex-shopach można kupić majteczki do striptizu, które łatwo daje się zerwać jednym ruchem.
I jeszcze jedno. Zanim rozpoczniesz zabawę, zadbaj o klimat - oświetlenie, zapach itp.