Owszem, takie rzeczy się zdarzają. Jak pokazują ostatnie badania, prawie co czwarty Polak przyznaje się do przynajmniej jednego kontaktu seksualnego poza swoim związkiem i bez wiedzy partnera. To nie rozwiązuje jednak kwestii, czy jesteśmy z natury monogamiczni, czy nie. Nad tym pytaniem od lat głowią się naukowcy i nie znaleziono jeszcze jednoznacznej odpowiedzi.
Na twoim miejscu, zamiast pogrążać się w filozoficzno-teoretycznych rozważaniach, zadałabym sobie najpierw szczere pytanie: dlaczego myślę o zdradzie? Pragnienie przygody z tym trzecim zazwyczaj nie pojawia się bez przyczyny, a jest sygnałem na to, że coś niepokojącego dzieje się w związku. Powody mogą być różne. Czasami są to podejrzenia względem partnera i chęć rewanżu za jego możliwą niewierność lub "zabezpieczenie", by nie cierpieć aż tak bardzo, kiedy się o niej dowiemy.
Czasami jest to lęk przed monotonią, nudą, przekonanie, że nic nowego i interesującego już nas w życiu nie czeka. Ważne jest, by zdać sobie z tego sprawę. Przyjrzyj się swoim pragnieniom. Nie odsuwaj ich od siebie i nie zamiataj pod dywan, bo wtedy wrócą jeszcze bardziej intensywne. Potraktuj je jako ważną wskazówkę. Jeśli odkryjesz, co stoi za chęcią zdrady, będziesz mogła polepszyć swój związek i czerpać z niego dużo więcej satysfakcji.